TAURON Liga: Developres wraca z Kalisza z trzema punktami
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 06.01.2023, 21:05
W 10. kolejce TAURON Ligi Energa MKS Kalisz podejmował u siebie drużynę Developresu BELLA DOLINA Rzeszów. Rzeszowianki były faworytkami piątkowego pojedynku i mimo problemów w dwóch ostatnich partiach wywiązały się z tej roli, wygrywając spotkanie 3:1.
Udany początek spotkania odnotowały siatkarki z Kalisza. Gospodynie już w pierwszej akcji popisały się efektownym blokiem, a Karolina Drużkowska pewnie kończyła swoje uderzenia - 3:0. Rzeszowianki jednak bardzo szybko włączyły się do gry. Przy zagrywkach Magdaleny Jurczyk Rysicie popisały się imponującą serią i zupełnie odwróciły wynik seta - 6:10. Podopieczne Stephane’a Antigi miały swoje problemy w przyjęciu, jednak świetnie broniły uderzenia rywalek. Rzeszowianki pewnie budowały kontry i zamieniały je w kolejne punkty, cały czas utrzymując solidną przewagę - 10:16. Developres w końcówce jeszcze umocnił się na prowadzeniu, a zwycięstwo zapewnił gościom zepsuty serwis Zuzanny Kuligowskiej.
Również w drugiej partii kaliszankom bardzo szybko dały się we znaki problemy w ofensywie. MKS nie kończył swoich uderzeń, a rzeszowianki odpowiadały świetnie organizowanymi kontrami. Developres bardzo dobrze czytał grę rywalek, pewnie stawiając punktowe bloki. Z kolei w polu serwisowym znów brylowała Jurczyk i przyjezdne prowadziły już 10:4. Z biegiem seta MKS Kalisz miał coraz większe problemy nie tylko w ataku, ale też na linii przyjęcia. Developres natomiast kontynuował swoja bardzo dobrą grę. Ann Kalandadze i Gabriela Orvosova dokładały kolejne „oczka” w ataku, a fenomenalnie działający blok zatrzymywał kolejne uderzenie rywalek - 13:21. Siatkarki z Rzeszowa nie miały żadnych problemów z doprowadzeniem seta do końca, a zwycięski punkt dla Developresu zdobyła Magdalena Jurczyk.
Trzecią i ostatnią odsłonę udanym atakiem otworzyła Ann Kalandadze. Kolejne punkty w ofensywie dokładała też Gabriela Orvosova i Developres prowadził już 7:4. Tym razem jednak kaliszanki nie pozwoliły rywalkom powiększyć swojej przewagi. MKS wykorzystywał potknięcia gości, stopniowo odrabiając cenne punkty. Gdy bardzo długą i ciekawą akcję na korzyść gospodyń zakończyła Drużkowska, kaliszanki doprowadziły do remisu - 16:16. Podopieczne Marcina Widery poszły za ciosem i objęły prowadzenie. Przyjezdne z Rzeszowa nie potrafiły poradzić sobie z zagrywkami Alicji Grabki i wypracować udanej akcji. Po dwóch asach serwisowych rozgrywającej z Kalisza tablica wyników pokazała 24:18 dla gospodyń, a seta zakończyła autowa zagrywka Jurczyk.
W kolejnej partii od samego początku mogliśmy oglądać zaciętą walkę obu drużyn. Jako pierwsze kilkupunktową przewagę zbudowały sobie rzeszowianki, prowadząc 6:3 po bloku Blagojević. Gospodynie jednak bardzo szybko powróciły do gry. Karolina Drużkowska nie zwalniała ręki w ataku, a Aleksandra Rasińska na zagrywce. Kaliszanki objęły prowadzenie, powiększając je do trzech „oczek” po bloku Fedorek - 14:11. I tym razem taki wynik nie utrzymywał się długo . Rysice doprowadziły do remisu i gra długo toczyła się punkt za punkt. Decydującym momentem w secie okazały się zagrywki Jeleny Blagojević. Siatkarki MKS-u utknęły w niewygodnym ustawieniu, a Developres wykorzystał swoje szanse, ciesząc się ze zwycięstwa w całym meczu po efektownym bloku Magdaleny Jurczyk - 18:25.
Energa MKS Kalisz - Developres BELLA DOLINA Rzeszów 1:3 (18:25, 19:25, 25:19, 18:25)
MKS Kalisz: Grabka, Drużkowska, Cygan, Rasińska, Kuligowska, Fedorek, Lemańczyk (L) oraz Wawrzyniak, Bartkowska , Pajdak
Developres: Centka, Wenerska, Kalandadze, Jurczyk, Orvosova, Blagojević, Szczygłowska (L) oraz Szlagowska, Bińczycka
MVP: Katarzyna Wenerska
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.