Australian Open: zwycięska Sakkari, z turniejem pożegnały się Kvitova i Andreescu
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 18.01.2023, 15:23
Trzeci dzień wielkoszlemowego Australian Open to kontynuacja walki z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Wszystkie zaplanowane spotkania doszły jednak do skutku. Środa okazała się udana dla polskich tenisistek, zarówno Iga Świątek, jak i Magda Linette zameldowały się w kolejnych rundach. Z rywalizacją na kortach Melbourne Park pożegnały się między innymi Petra Kvitova, Bianca Andreescu i Emma Raducanu. Zwycięstwa odniosły faworytki – Maria Sakkari, Jessica Pegula oraz Madison Keys.
W środę rozegrano mecze drugiej rundy turnieju oraz dokończono przełożone z dnia wczorajszego spotkania. Nie obyło się bez opóźnień spowodowanych silnymi opadami deszczu nad Melbourne Park. Pierwsze pojedynki w sesji porannej trzeciego dnia Australian Open przyniosły między innymi rywalizację Igi Świątek z Kolumbijką, Camilą Osorio oraz Marii Sakkari z Dianą Shnaider. Reprezentantka Polski zanotowała przekonujące zwycięstwo nad Osorio, o czym pisaliśmy TUTAJ. Greczynka natomiast miała koszmarny początek starcia. Po niespełna kwadransie na Margaret Court Arena było 3:0 w gemach dla 18-letniej Rosjanki, a szósta rakieta światowego rankingu miała problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy. Shnaider wygrała pierwszego seta 6:3, ale w drugiej partii napotkała na zdecydowany opór przeciwniczki. Sakkari błyskawicznie przełamała Shnaider i prowadziła wyraźnie, jednak dała się doścignąć rywalce i seta na swoją korzyść rozstrzygnęła dopiero w tie-breaku. W decydującej partii Greczynka dwukrotnie odebrała Rosjance serwis i ostatecznie triumfowała pokonując tenisistkę z Rosji 6:3, 5:7, 3:6.
Przywilej grania na korcie pod zamkniętym dachem miały również dwie Amerykanki, Jessica Pegula i Madison Keys. Obie tenisistki nie musiały zatem mierzyć się z niepewnością dotyczącą tego, czy uda im się rozegrać pojedynki o czasie. Pegula na Rod Laver Arena w dwóch setach uporała się z Aliaksandrą Sasnowicz. Obie zawodniczki ostatni raz mierzyły się ze sobą podczas ubiegłorocznego US Open, wtedy górą była aktualna trzecia rakieta światowego rankingu. Środowy mecz Pegula rozpoczęła od przełamania rywalki, trzy kolejne gemy padały łupem serwujących. Potem Amerykanka ponownie odebrała Sasnowicz podanie, ale Białorusinka natychmiast odpowiedziała tym samym. Końcówka tej partii należała do Peguli, która ostatecznie zamknęła seta, wygrywając 6:2. Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany, Sasnowicz nie pozwoliła Amerykance na odskoczenie i o rozstrzygnięciu zadecydował tie-break. W tym lepsza okazała się Pegula, która w decydujących momentach nie popełniała błędów i wytrzymała presję do samego końca. Sasnowicz w całym spotkaniu popełniła 41 niewymuszonych błędów, czym zamknęła sobie drogę do ogrania wyżej notowanej rywalki. Kolejna z reprezentantek Stanów Zjednoczonych, Coco Gauff wyrzuciła z turnieju Emmę Raducanu. Amerykanka wygrała pierwszego seta, w drugim Brytyjka miała dwie piłki setowe na 6:4, ale zmarnowała swoje szanse. Gauff ruszyła w pogoń za Raducanu, doprowadziła do tie-breaka i zamknęła całe spotkanie w dwóch setach.
Fatalne zawody rozegrała tenisistka z czołowej dziesiątki rankingu WTA, Daria Kasatkina. Rosjanka do turnieju przystępowała jako rozstawiona z numerem ósmym, a w zaległym meczu pierwszej rundy zmierzyła się z Warwarą Graczewą. Rosyjski pojedynek na swoją korzyść rozstrzygnęła znacznie niżej notowana Graczewa, a Kasatkina zdołała ugrać w całym meczu zaledwie dwa gemy. 54 minuty wystarczyły, by Graczewa rozbiła rodaczkę. Dla Kasatkiny to kolejny występ na turnieju wielkoszlemowym zakończony już na etapie pierwszej rundy. Przełożone z wczoraj starcie z Egipcjanką, Mayar Sherif rozegrała Magda Linette. Reprezentantka Polski dzięki świetnej dyspozycji w drugiej części pierwszego seta i drugiej partii awansowała do kolejnej rundy, pokonując przeciwniczkę 7:5, 6:1. Rywalką Linette w drugiej rundzie będzie Cristina Bucsa, która wygrała trzysetową batalię z Biancą Andreescu.
Z turniejem Australian Open pożegnała się również Petra Kvitova, pojedynek z Anheliną Kalininą był bardzo wyrównany, a o wygranej Ukrainki zadecydowały przegrane serwisy przez Czeszkę w decydujących momentach rywalizacji. Szczególnie w drugim secie obie tenisistki utrzymywały własne podanie, aż do gema numer dziewięć, kiedy to Kalinina odebrała Kvitovej serwis, następnie wygrała gema, zamykając całe spotkanie przy pierwszej piłce meczowej. Najdłuższy mecz tego dnia w turnieju singlistek rozegrały Amerykanka, Danielle Collins i Czeszka, Karolina Muchova. Blisko trzygodzinny zacięty bój miał wiele zwrotów akcji, zaczęło się od prowadzenia w secie Muchovej, ale druga partia została zdominowana przez Collins. Decydujący set przyniósł tie-breaka, w którym zapomniała się Amerykanka, która po zdobyciu siódmego punktu wyrzuciła w górę rakietę i uniosła ręce w geście zwycięstwa. Radość okazała się przedwczesna, arbiter meczu błyskawicznie przypomniał, że w turniejach wielkoszlemowych gra się do dziesięciu wygranych punktów. Collins wprawdzie najadła się co nieco wstydu, jak sama przyznała w pomeczowym wywiadzie, ale ostatecznie pokonała Muchovą, pieczętując awans do trzeciej rundy po wymagającym pojedynku.
Wyniki trzeciego dnia singla kobiet:
Anna Bondar (HUN) – Jelena Ostapenko (LAT) [17] 6:7, 7:5, 0:6
Cristina Bucsa (ESP) – Bianca Andreescu (CAN) [43] 2:6, 7:6, 6:4
Diana Shnaider (RUS) – Maria Sakkari (GRE) [6] 6:3, 5:7, 3:6
Iga Świątek (POL) [1] – Camila Osorio (COL) 6:2, 6:3
Jil Teichmann (SUI) [33] – Lin Zhu (CHN) 2:6, 2:6
Jessica Pegula (USA) [3] – Aliaksandra Sasnowicz (BLR) 6:2, 7:6
Anhelina Kalinina (UKR)[39] – Petra Kvitova (CZE)[15] 7:5, 6:4
Barbora Krejcikova (CZE) [23] – Clara Burel (FRA) 6:4, 6:1
Madison Keys (USA) [13] – Wang Xin (CHN) 6:3, 6:2
Caty McNally (USA) – Kateryna Baindl (UKR) 1:6, 6:7
Sloane Stephens (USA) [36] – Anastazja Potapowa (RUS) [44] 6:7, 4:6
Olivia Gadecki (AUS) – Marta Kostjuk (UKR) 2:6, 1:6
Nadia Podorska (ARG) – Victoria Azarenka (BLR) 1:6, 0:6
Qinwen Zheng (CHN) – Bernarda Pera (USA) [41] 4:6, 4:6
Emma Raducanu (GBR) – Coco Gauff (USA) [7] 3:6, 6:7 (4)
Elena Rybakina (KAZ) [25] – Kaja Juvan (SLO) 6:2, 6:1
Karolina Muchova (CZE) – Danielle Collins (USA) [11] 7:6, 2:6, 6:7
Mayar Sherif (EGY) – Magda Linette (POL) [45] 5:7, 1:6
Lucia Bronzetti (ITA) – Laura Siegemund (GER) 6:2, 4:6, 3:6
Lucrezia Stefanini (ITA) – Tatjana Maria (GER) 3:6, 7:5, 6:4
Irina Begu (ROU) [30] – Elizabeth Mandlik (USA) 3:6, 7:6, 6:2
Beatriz Haddad Maia (BRA) [14] – Nuria Parrizas-Diaz (ESP) 6:7, 2:6
Daria Kasatkina (RUS) [8] – Warwara Graczewa (RUS) 1:6, 1:6
Lauren Davis (USA) – Danka Kovinic (MNE) 1:6, 7:5, 6:1
Donna Vekic (CRO) – Oksana Selekhmeteva (RUS) 6:2, 2:6, 7:6 (10)
Claire Liu (USA) – Madison Brengle (USA) [72] 6:3, 6:4
Alison Riske-Amritraj (USA) – Marketa Vondrousova (CZE) 7:5, 1:6, 4:6
Shuai Zhang (CHN) [22] –Patricia Maria Tig (ROU) 6:1, 4:6, 6:0
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.