Australian Open: Danił Miedwiediew odpadł z turnieju!
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 20.01.2023, 14:49
Kolejny dzień tegorocznego Australian Open już za nami. Dziś, dla nas w turnieju męskim najważniejszy był oczywiście mecz Huberta Hurkacza, o którym można przeczytać tutaj, ale na innych kortach, także działo się wiele interesujących rzeczy.
Bardzo trudny mecz stoczył reprezentant Włoch, Jannik Sinner(16.ATP). Jego rywalem był Węgier, Marton Fucsovics(78.ATP). Jest to bardzo solidny tenisista i trudny rywal dla wielu zawodników, co udowodnił w meczu z faworytem. Nieoczekiwanie, Węgier minimalnie wygrał dwa pierwsze sety i zapachniało ogromną niespodzianką. W trzech kolejnych setach to jednak Sinner całkowicie dominował na korcie. Oddał rywalowi zaledwie trzy gemy i pewnie zameldował się w czwartej rundzie, po raz drugi z rzędu.
Swój mecz wygrał również jeden z faworytów do końcowego zwycięstwa, Grek Stefanos Tsitsipas(4.ATP). Tenisista z Hellady nie miał większych problemów z pokonaniem solidnego Holendra, Tallona Griekspoora(63.ATP). Niżej notowany rywal postawił się faworytowi w drugim secie, kiedy to doprowadziło tie-breaka broniąc po drodze piłki setowej. Jeden zryw to jednak za mało i to Grek zameldował się w drugim tygodniu zmagań w Melbourne, po raz czwarty w sześciu startach.
W drugim tygodniu zagra również Kanadyjczyk, Felix Auger-Aliassime(7.ATP). który poradził sobie z niżej notowanym Argentyńczykiem, Francisco Cerundolo(29.ATP). Faworyt raczej dominował w spotkaniu, ale miał też chwilę słabości, kiedy to niżej notowany przeciwnik zdołał urwać mu seta. Ale to było by wszystko, na co było stać Argentyńczyka i to Kanadyjczyk gra dalej.
Do sporej sensacji doszło w meczu byłego lidera światowego rankingu oraz dwukrotnego finalisty turnieju w Melbourne. Danił Miedwiediew(8.ATP) nieoczekiwanie łatwo przegrał swój mecz z młodym Amerykaninem, Sebastianem Kordą(31.ATP). Już w pierwszym gemie Rosjanin stracił swój serwis. Korda dobrze serwował i szybko wyszedł na prowadzenie 4:1. W kolejnej fazie seta byliśmy świadkami wielu przełamań. Pretendent stracił swój serwis trzykrotnie, Miedwiediew jeszcze raz i to dało nam stan 6:6. O wyniku seta musiał zadecydować tie-break. W nim na początku górą był młodszy z tenisistów. Były lider rankingu odrobił straty, ale końcówka partii należała do Amerykanina, który wykorzystując trzecią piłkę setową wygrał seta. O wyniku drugiego zadecydowało tylko jedno przełamanie. Amerykanin odebrał faworytowi serwis w drugim gemie i nie oddał przewagi do końca. Trzeci set to znowu szybka utrata podania przez Miedwiediewa. Korda mógł szybciej zakończyć partię, ale sam oddał serwis w ósmym gemie. W tie-breaku, na wysokie prowadzenie(6-1) wyszedł Amerykanin. Kiedy wydawało się, że set szybko się zakończy, faworyt wziął się do odrabiania strat. Danił obronił trzy piłki meczowe, ale przy czwartej musiał skapitulować i sensacja stała się faktem.
Wyniki
Jannik Sinner(ITA)[15] - Marton Fucsovics(HUN) 4:6 4:6 6:1 6:2 6:0
Stefanos Tsitsipas(GRE)[3] – Tallon Griekspoor(NED) 6:2 7:6(5) 6:3
Yoshihito Nishioka(JAP)[31] – Mackenzie McDonald(USA) 7:6(6) 6:3 6:2
Felix Auger-Aliassime(CAN)[6] – Francisco Cerundolo(ARG)[28] 6:1 3:6 6:1 6:4
Jiri Lehecka(CZE) – Cameron Norrie(GBR)[11] 6:7(8) 6:3 3:6 6:1 6:4
Hubert Hurkacz(POL[10]) – Denis Szapowałow(CAN)[20] 7:6(3) 6:4 1:6 4:6 6:3
Karen Chaczanow[18] – Francis Tiafoe(USA) 6:3 6:4 3:6 7:6(9)
Sebastian Korda(USA)[29] – Danił Miedwiediew[7] 7:6(7) 6:3 7:6(4)