Australian Open: ćwierćfinał dla Magdy Linette! Polka pokonała Caroline Garcię
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 23.01.2023, 04:55
Piękny sen Magdy Linette na kortach w Melbourne trwa. Polka pokonała czwartą rakietę świata, Caroline Garcię 7:6, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. Dla poznanianki to największy sukces w karierze, a o półfinał Linette zagra z Karoliną Pliskovą.
Pojedynek Magdy Linette (45. WTA) z Caroline Garcią (4. WTA) był drugim zaplanowanym tego dnia spotkaniem rozgrywanym na korcie Rod Laver Arena. Obie panie mierzyły się ze sobą w karierze tylko raz. W roku 2017 podczas turnieju w Strasbourgu, Garcia wyeliminowała naszą reprezentantkę na etapie 1/8 finału, wygrywając gładko 2:0. W poniedziałek w Melbourne na Linette czekało bardzo trudne zadanie, o czym poznanianka przekonała się już w pierwszych minutach starcia. Turniejowa „czwórka” zanotowała imponujący start meczu, szybko ugrała trzy gemy, przełamując Polkę już w pierwszym z nich, by później utrzymać własne podanie mimo break-pointów i ponownie odebrać serwis Linette. Nasza reprezentantka zdołała przerwać zwycięską serię Garcii, zapisując na swoim koncie partię numer cztery, a w kolejnej wygrywając własny gem serwisowy. Polka złapała kontakt z 29-letnią Francuzką, w kluczowych momentach wymuszając błędy przeciwniczki. Linette zdołała doprowadzić do remisu, przełamując Garcię, a potem utrzymując swoje podanie, dzięki czemu Polka po raz pierwszy w tym meczu wysunęła się na prowadzenie. Szybkie wyrównanie Francuzki sprawiło, że o losach seta przesądzić miał tie-break. W tym lepsza okazała się Linette, która doskonale serwowała i zapisała na swoim koncie pierwszego seta.
Drugi set rozpoczął się od wygranego gema serwisowego Garcii, ale błyskawicznie odpowiedziała Linette. Wraz z każdą kolejną przegraną piłką oraz podwójnymi błędami serwisowymi, upust swojej frustracji dawała Francuzka. Gra była wyrównana, obie tenisistki konsekwentnie utrzymywały własne podanie. Nie pozwalała Polka odskoczyć rywalce, za każdym razem doprowadzając do wyrównania w gemach. Najbliżej przełamania poznanianka była w partii numer siedem, ale Garcia ofiarnie wybroniła trzy break-pointy. Co nie udało się za pierwszym razem, udało się nieco później, zdeterminowana Linette odebrała Francuzce serwis i prowadziła 5:4. Linette stanęła zatem przed szansą na zamknięcie meczu przy własnym podaniu. Poznanianka wykorzystała pierwszą piłkę meczową i może cieszyć się z największego sukcesu w tenisowej karierze. Solidna gra od pierwszych spotkań i różnorodny tenis zaprowadził Polkę aż do ćwierćfinału, gdzie Linette przyjdzie zmierzyć się z Czeszką, Karoliną Pliskovą.
Magda Linette (POL) – Caroline Garcia (FRA) [4] 7:6 (3), 6:4
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.