NHL: wygrane Hurricanes i Devils
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 28.01.2023, 11:00
Carolina Hurricanes oraz New Jersey Devils wygrali swoje wczorajsze spotkania i awansowali w tabeli konferencji wschodniej. Na zachodzie marsz w górę kontynuują natomiast Los Angeles Kings.
Ubiegłej nocy w NHL rozegrano 8 spotkań. W grze pojawiły się czołowe zespoły obu konferencji.
Jako pierwsi z czołówki zagrali Carolina Hurricanes, którzy podejmowali San Jose Sharks. Gospodarze w przypadku zwycięstwa stali przed szansą awansu na pozycję wicelidera konferencji wschodniej. Miejscowi byli zdecydowanym faworytem meczu, bowiem Sharks spisują się w tym sezonie fatalnie. Walka była jednak bardzo zacięta. W pierwszej tercji obie ekipy trafiły po razie. W drugiej partii nie zobaczyliśmy niestety choćby jednej bramki. W trzeciej tercji Hurricanes trafili jednak niemal natychmiast, bowiem już w 17. sekundzie na 2:1 trafił Sebastian Aho. Przyjezdni jednak szybko się pozbierali i trafili 3 razy z rzędu. W ostatnich akcjach tercji Sharks byli już jednak myślami w szatni. Goście mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale całkowicie pokpili sprawę i w ostatnich dwóch minutach gry stracili dwie bramki. Mieliśmy więc dogrywkę, a w niej trafienie na wagę zwycięstwa dla miejscowych zaliczył Martin Necas.
Niedługo później na tafli pojawili się zawodnicy Toronto Maple-leafs. Kanadyjska ekipa była pewna utrzymania pozycji wicelidera w przypadku pokonania Ottawa Senators. Maple-leafs byli zdecydowanymi faworytami spotkania, ale zupełnie nie wywiązali się z tej roli. Kanadyjski zespół był równorzędnym rywalem dla Senators tylko przez połowę spotkania. W drugiej części drugiej partii drużyna z Ottawy odskoczyła rywalom na dwie bramki, a w ostatniej tercji zadała dwa kolejne ciosy. W efekcie mecz zakończył się wynikiem 6:2 i Maple-leafs spadli w tabeli za Carolina Hurricanes.
Szansę na wyprzedzenia ekipy z Toronto mieli więc New Jersey Devils. Amerykańska ekipa miała jednak ubiegłej nocy bardzo trudne zadanie. Rywalami byli bowiem Dallas Stars. Liderzy konferencji zachodniej nie byli ostatnio jednak w topowej formie i ostatnie dwa spotkania przegrali wynikiem 3:2 po dogrywce. Zespół z Teksasu mecz zaczął jednak znakomicie i po pierwszej tercji prowadził 2:0. Przyjezdni zdołali się jednak zrewanżować tym samym w drugiej partii. Remis 2:2 utrzymał się również po trzeciej części gry co oznaczało dogrywkę. W niej Devils potrzebowali zaledwie 20 sekund, aby zdobyć zwycięskie trafienie. Dallas Stars po raz trzeci z rzędu przegrali więc po dogrywce 3:2, ale utrzymali prowadzenie w konferencji zachodniej. Natomiast Devils awansowali na 3. miejsce na wschodzie.
Awans na 3. miejsce uzyskali również hokeiści Los Angeles Kings. Hokeiści z Kalifornii wykorzystali potknięcia Seattle Kraken oraz Vegas Golden Knights. Kings pokonali wczoraj Flordia Panthers 4:3. Ich strata do lidera wynosi już zaledwie 4 punkty. Kalifornijska ekipa była ubiegłej nocy w zasadzie jedyną drużyną z czołówki konferencji zachodniej, która zdołała zapisać na swoim koncie zwycięstwo.
Wyniki:
Carolina Hurricanes - San Jose Sharks 5:4 (1:1, 0:0, 3:3, 1:0.d)
Florida Panthers - Los Angeles Kings 3:4 (0:2, 2:1, 1:1)
New York Islanders - Detroit Red Wings 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
New York Rangers - Vegas Golden Knights 4:1 (2:0, 0:1, 2:0)
Toronto Maple-leafs - Ottawa Senators 2:6 (1:1, 1:3, 0:2)
Dallas Stars - New Jersey Devils 2:3 (2:0, 0:2, 0:0, 0:1.d)
Seattle Kraken - Calgary Flames 2:5 (1:3, 0:0, 1:2)
Vancouver Canucks - Columbus Blue Jackets 5:2 (3:1, 0:0, 2:1)
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.