Plus Liga: sromotna porażka Aluronu w Katowicach!
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 28.01.2023, 22:22
Ostatnie sobotnie spotkanie przyniosło bardzo dużą niespodziankę. Walczący o ligowe podium zespół z Zawiercia w trzech setach uległ w Katowicach tamtejszemu GKS-owi. Gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa pomogła świetna dyspozycja w polu serwisowym.
Pierwsze wymiany to wzajemne badanie sił, a jako pierwsi dwupunktowe prowadzenie osiągnęli gospodarze przy stanie 6:4, które po asach serwisowych Jarosza oraz Quirogi zostało zwiększone do 12:8. Zawodnicy Michała Winiarskiego powoli odrabiali straty, jednak siatkarze „Gieksy” cały czas zachowywali minimalny margines błędu. W szeregach drużyny Grzegorza Słabego imponowała skuteczność na zagrywce, bowiem kolejnego asa dołożył Domagała, przybliżając swoją drużynę do zwycięstwa w pierwszej partii przy stanie 20:17. W ataku nie do zatrzymania przez zawiercian był Jakub Jarosz. Były reprezentant Polski pewnie kończył kolejne posyłane do niego piłki, jednak w końcówce gracze Aluronu podjęli walkę i ambitnie gonili wynik. Mimo to strata okazała się zbyt duża, przez co pierwsza partia padła łupem gospodarzy, którzy zwyciężyli 25:23.
Rozpędzeni siatkarze z Katowic podtrzymali swoją dobrą dyspozycję w polu serwisowym, bowiem szybko wyszli na prowadzenie 4:1. Goście jednak – po zatrzymaniu Jarosza blokiem – zdołali szybko dogonić GKS i zrobiło się 5:5. Co więcej, to brązowi medaliści poprzedniego sezonu rozpędzali się, wychodząc po raz pierwszy w meczu na prowadzenie 8:7. Gospodarze szybko jednak wrócili na właściwe tory i kolejny fragment seta wygrali 5:1, przez co znów znaleźli się na prowadzeniu. Do ostatniej piłki siatkarze Grzegorza Słabego trzymali dwu-, trzypunktowy dystans, który przydał się w samej końcówce. Pomimo „zacięcia się” Szymańskiego katowiczanie zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść wynikiem 25:23.
Początek trzeciej odsłony to dalszy popis gospodarzy. Co prawda do stanu 9:8 wynik wskazywał na wyrównane widowisko, jednak w drugiej części seta mocniej przycisnęli gospodarze. Siatkarze „Gieksy” wyszli na prowadzenie 18:15 i stało się jasne, że są bardzo blisko zainkasowania trzech punktów. Zawiercianie próbowali jeszcze postawić się gospodarzom, jednak ostatecznie wracają do domu z tarczą. Zawodnicy Michała Winiarskiego polegli 19:25 i w trzech setach w całym spotkaniu.
GKS Katowice – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:23, 25:23, 25:19)
GKS: Quiroga, Jarosz, Kania, Szymański, Seganov, Adamczyk, Mariański (libero) oraz Domagała,
Aluron: Dulski, Szalacha, Kwolek, Tavares, Zniszczoł, Łaba, Makoś (libero) oraz Konarski, Waliński