WTA Cali: Polki już poza turniejem singlowym
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 31.01.2023, 14:09
Kolumbijskie Cali nie okazało się zbyt gościnne dla polskich tenisistek. Ani Weronice Falkowskiej, ani Katarzynie Kawie nie udało się zawojować południowoamerykańskich kortów ziemnmych. Polki zagrały mecze ze specjalistkami od nawierzchni ziemnej i niestety oba spotkania przegrały. Na pocieszenie została im jeszcze rywalizacja w deblu.
Weronika Falkowska (250. WTA) przegrała w pierwszej rundzie z Argentynką Paulą Ormaecheą (206. WTA). Dla Polki był to pierwszy mecz w sezonie. Ormaechea zagrała już w kwalifikacjach Australian Open, ale odpadła w pierwszej rundzie z Asią Muhammad. Panie nigdy wcześniej nie spotkały się na zawodowych kortach.
Polka źle zaczęła mecz, ponieważ już w swoim pierwszym zaciętym gemie serwisowym została przełamana przez dużo bardziej doświadczoną rywalkę. W trzecim gemie Argentynka miała kolejną szansę na przełamanie Falkowskiej, ale na szczęście nasza tenisistka się obroniła. W kolejnym gemie sama miała dwie szanse na przełamanie Ormaechei, ale również ich nie wykorzystała. Nie wykorzystała również kolejnego breaka w szóstym gemie. Nieoczekiwanie Weronika przełamała rywalkę w dziesiątym gemie i odrobiła straty z początku meczu. Waleczna Polka zaskoczyła po raz kolejny Argentynkę w 12. gemie, odebrała jej serwis po raz drugi z rzędu i wykorzystując pierwszą piłkę setową, wygrała partię.
Niestety, dwa kolejne sety to była całkowita dominacja doświadczonej Argentynki. W drugiej partii Falkowska została przełamana trzykrotnie. Sama mogła odrobić straty, ponieważ miała trzy break pointy, ale to rywalka z każdej opresji wyszła zwycięsko. Trzeci set przebiegał podobnie do drugiego. Weronika Falkowska straciła podanie również trzykrotnie. Polka miała również sześć szans na odrobienie części strat, ale Ormaechea wszystkie je obroniła.
Katarzyna Kawa (231. WTA) zmierzyła się z Hiszpanką Alioną Bolsową Zadoinow (148. WTA). Polka grała z przeciwniczką dotychczas raz, a miało to miejsce na kortach ziemnych w turnieju na Węgrzech w 2019 roku. Górą wtedy była zawodniczka z Półwyspu Iberyjskiego.
Pierwszą partię lepiej rozpoczęła Bolsowa, która szybko przełamała serwis doświadczonej Polki. Nasza tenisistka mogła odrobić stratę już w kolejnym gemie, ale nie wykorzystała trzech break pointów. W czwartym gemie Kawa przełamała Hiszpankę. W siódmym gemie niestety Polka straciła serwis, ale chwilę później przełamała Hiszpankę i wyrównała na 4:4. W 12. gemie Kawa miała break pointa i jednocześnie piłkę setową, ale Aliona zdołała się obronić. O wyniku seta musiał zadecydować więc tie-break. W nim dominowała już przeciwniczka naszej tenisistki. Hiszpanka oddała Polce zaledwie jeden punkt i pewnie wygrała dodatkową rozgrywkę i partię.
Drugi set w początkowej fazie był bardzo wyrównany. Obie tenisistki nie dały sobie nawet jednej szansy na przełamanie. Sytuacja zmieniła się w szóstym gemie, kiedy to Kawa przegrała swój serwis, wygrywając zaledwie jeden punkt. Hiszpanka nie była jednak w stanie potwierdzić przewagi i chwilę później, po obronie dwóch breaków, również oddała swoje podanie. Kluczowy dla losów seta i meczu był 12. gem. W nim serwowała Polka. Był to nerwowy gem i Polka, mimo przewagi 40:15, nie potrafiła go skończyć. Bolsowa wyrównała i wywalczyła sobie piłkę meczową. Kawa ją obroniła, ale po chwili rywalka doprowadziła do drugiej piłki meczowej. Tym razem młodsza z tenisistek nie popełniła żadnego błędu i awansowała do drugiej rundy.
WTA 125 Cali - wyniki pierwszej rundy
Paula Oramechea (ARG) – Weronika Falkowska (POL) 5:7 6:0 6:1
Aliona Bolsowa(SP) [3] – Katarzyna Kawa (POL) 7:6(1) 7:5