TAURON Liga: trzy punkty zostają w Policach
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 04.02.2023, 20:43
Policzanki po lekkim kryzysie w lidze powoli wracają na właściwe tory. W sobotę ekipa spod Szczecina pokonała u siebie UNI Opole.
Podopieczne Radosława Wodzińskiego już na wstępie podjęły kilka bardzo dobrych decyzji w ataku i odskoczyły na 6:3. Choć ten wynik cały czas był po stronie gospodyń, to jednak opolanki dzięki Pellegrino zbliżyły się na kontaktowy punkt do rywalek. Przy skutecznym serwisie Janickiej wynik natomiast odwrócił się na 11:10 dla UNI. Wtedy też zaczęły się drobne problemy miejscowych, które przy serwisie przeciwniczek nie mogły wykończyć swoich akcji i to one musiały się męczyć, by doprowadzić do korzystnej dla siebie sytuacji przed decydującym fragmentem. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięła kapitan Chemika. Jovana Brakocevic-Canzian nie tylko przywróciła prowadzenie, ale i postawiła kropkę nad "i" w tym secie.
Bohaterką początku drugiej odsłony była za to Agnieszka Korneluk. Środkowa Chemika popisała się kolejnym blokiem i dwukrotnie zaatakowała na 4:0. Tę przewagę miejscowe utrzymywały przez jakiś czas bo wciąż postrach siała Brakocevic-Canzian. Wkrótce jednak za 9. metrem stanęła Conceicao i to przyjezdne odrobiły sobie trochę punktów. Na półmetku więc znów była walka o każde "oczko" przewagi, a kolejne kilka akcji było zależne od dobrze wykonanej zagrywki ponieważ obie ekipy zanotowały w tym elemencie kilka błędów. Gdy Opole odskoczyło na 18:17, o czas poprosił trener Chemika. Porady szkoleniowca widocznie poskutkowały, ale i przyjezdne pomagały policzankom swoimi błędami w ofensywie. Tym samym gospodynie znów zakończyły seta wynikiem 25:22.
Trzeci set był tylko formalnością – na początku opolanki odskoczyły na 2:0 przy zagrywce Pellegrino, ale tak naprawdę tylko ten moment był ostatnim pod przewagą przyjezdnych. Ekipa z Opola bardzo często myliła się w ofensywie lub nadziewała na blok rywalek i tym samym Police odskoczyły na 9:4. Wysoka przewaga gospodyń nie zmieniła się już do końca tego spotkania, chodź opolanki miały jeszcze kilka prób podjęcia kontaktu z mistrzyniami Polski.
Grupa Azoty Chemik Police - UNI Opole 3;0 (25:22, 25:22, 25:19)
Police: Fabiola, Łukasik, Korneluk, Brakocevic-Canzian, Czyrniańska, Wasilewska, Stenzel (libero) oraz Mędrzyk, Cipriano, Kowalewska
Opole: Pellegrino, Janicka, Stronias, Kecher, Kraiduba, Conceicao, Adamek (libero) oraz Makarowska-Kulej, Bałucka, Sieradzka
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.