PlusLiga: jednostronny mecz w Lublinie dla Trefla
Biuro prasowe Indykpol AZS Olsztyn

PlusLiga: jednostronny mecz w Lublinie dla Trefla

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 11.02.2023, 22:35

Trefl Gdańsk zdobył Lublin. Gdańskie Lwy w meczu 25. kolejki pokazali bardzo dobrą formę, w trzech setach pokonując LUK Lublin. Goście przeważali niemal w każdym elemencie i tylko w trzeciej odsłonie pozwolili rywalom na wyrównaną walkę.


W ubiegłej kolejce Jastrzębski Wegiel przerwał bardzo dobrą serię Trefla Gdańsk, który wygrał pięć meczów z rzędu. Mecz z ekipą LUK-u Lubin był dla drużyny Igora Juricica szansą do powrotu na zwycięskie tory, jednak i lublinianie w ostatnich meczach pokazywali bardzo dobrą dyspozycję.


Premierowa odsłona rozpoczęła się od wymiany udanych ataków obu ekip, jednak to Trefl jako pierwszy zbudował sobie kilkupunktową przewagę. Po stronie gości ręki zarówno w ataku, jak i na zagrywce nie wstrzymywał Mikołaj Sawicki i po asie serwisowym przyjmującego, tablica wyników pokazała 7:2 dla Gdańskich Lwów. Gospodarze jednak odpowiedzieli pięknym na za nadobne i bardzo szybko doprowadzili do remisu. Przez chwilę gra toczyła się wyrównanie, lecz z biegiem seta to Trefl nabierał rozpędu. Podopieczni Igora Juricicia bardzo dobrze radzili sobie w przyjęciu, a Lukas Kampa swobodnie mógł rozgrywać dokładne piłki do swoich kolegów. Tym samym po uderzeniu Martineza z lewej flanki gdańszczanie powrócili do kilkupunktowego prowadzenia - 17:12. Tej przewagi goście nie oddali już do samego końca, pewnie wygrywając seta po ataku Bartłomieja Bołądzia.


Również w drugiej partii bardzo szybko kilkupunktowy zapas wypracowali sobie siatkarze Trefla. Do świetnej skuteczności w ofensywie gdańszczanie dołożyli też pracę blokiem i tablica wyników pokazała 9:4 dla gości. Przyjezdni robili różnicę zagrywką, która sprawiała lublinianom sporo kłopotów. Słabsze przyjęcie przekładało się na gorszą skuteczność w ataku, a Trefl pewnie organizował kontry, powiększając swoje prowadzenie. Gdy Lukas Kampa popisał się blokiem, przewaga gości wynosiła już siedem punktów - 11:18. Gdańszczanie robili swoje i ze spokojem dowieźli korzystny dla siebie wynik do końca, wygrywając seta po zepsutej zagrywce Jendryka.


Trzecia partia prezentowała najbardziej wyrównaną grę obu drużyn, chociaż i tutaj początek należał do gdańszczan, którzy po asie serwisowym Bołądzia prowadzili 5:2. Trefl utrzymywał jakość przyjęci, a duet Sawicki-Bołądź nie zwalniał tempa w ofensywie. Gospodarze natomiast zaczęli popełniać błędy i przewaga Gdańskich Lwów wzrosła do sześciu „oczek” - 7:13. I goście jednak nie ustrzegli się pomyłek. LUK potrafił wykorzystać słabszy moment rywali, zmniejszając straty do jednego punktu po świetnych atakach Malinowskiego. Gra wyrównała się, a gdy Mateusz Jóźwik popisał się asem serwisowym, na tablicy wyników widniał remis - 18:18. Gdańszczanie jednak prowadzenia nie oddali. W decydujących momentach na prawym skrzydle nie zawodził Bartłomiej Bołądź, a cały mecz atakiem ze środka zakończył Patryk Niemiec - 22:25.


LUK Lubin - Trefl Gdańsk 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)
LUK: Romać, Komenda, Nowakowski, Jendryk, Szerszeń, Włodarczyk, Gregorowicz (L), Watten (L) oraz Stajer, Malinowski, Torelli, Wachnik, Jóźwik
Trefl: Bołądź, Kampa, Zaleszczyk, Niemiec, Martinez, Sawicki, Perry (L)
MVP: Lukas Kampa

 

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.