Suzuki Puchar Polski: dreszczowiec w półfinale, Trefl lepszy od Anwilu
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 18.02.2023, 23:00
Po niesamowitym 50-minutowym thrillerze z dwiema dogrywkami Trefl Sopot pokonał Anwil Włocławek 93:91, zapewniając sobie awans do finału rozgrywanego w Lublinie Suzuki Pucharu Polski. Bohaterem sopocian okazał się Garrett Nevels, którzy zakończył mecz z linijką 30pkt/13zb/3as/3prz/2blk.
Pierwsze półfinałowe spotkanie w Hali Globus było dość jednostronne, a Polski Cukier Start Lublin bez większych problemów ograł PGE Spójnię Stargard 109:86. Zwycięstwo przyniosło miejscowym kibicom sporo radości, ale prawdziwy zastrzyk emocji dostali dopiero podczas wieczornego starcia z drugiej części drabinki, pomiędzy Anwilem Włocławek a Treflem Sopot. Przed rozpoczęciem rywalizacji faworytem wydawali się zawodnicy z pomorza, którzy w ligowej tabeli znajdują się pięć pozycji nad ich rywalami, a w ostatnim bezpośrednim starciu pokonali Anwil we Włocławku 83:80. Jeśli zaś chodzi o ćwierćfinały, to ostrowianie ograli BM Stal Ostrów Wielkopolski 89:80, a sopocianie rozprawili się z mistrzami Polki, WKS Śląsk Wrocław 79:70.
Mecz od samego początku był niesamowicie wyrównany, co znajduje potwierdzenie w statystyce najwyższego prowadzenia — ani przez chwilę żadna z drużyn nie miała po swojej stronie przewagi większej, niż siedem oczek. Co prawda włocławianie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 7:0, ale przeciwnicy błyskawicznie odpowiedzieli, odrabiając straty. W kolejnych minutach dość wyraźnie dało się zauważyć, że elementem decydującym o końcowym sukcesie będzie gra w defensywie, przez co Trefl trafiał na zaledwie 44% z gry, a Anwil 41%. Wyrównana gra toczyła się do ostatnich chwil, a na dwanaście sekund przed końcem dwie celne próby z linii rzutów wolnych w wykonaniu Phila Greene IV zapewniły jego drużynie remis 66:66. W ostatniej akcji szansę na game-winnera miał jeszcze Andrzej Pluta, ale się pomylił, co oznaczało dogrywkę.
W pierwszych dodatkowych pięciu minutach sopocianie prowadzili aż 78:73 na dwanaście sekund przed końcem i wydawać się mogło, że są już pewni wygranej. Inne plany miał jednak Lee Moore, który najpierw trafił spod kosza, a potem po dwóch pudłach z linii Pluty trafił kluczową trójkę równo z syreną, przedłużając mecz o kolejną dogrywkę. Nowe pięć minut na zegarze to następna dawka ogromnych emocji, w których nieznacznie skuteczniejsi okazali się zawodnicy z pomorza, wygrywając 93:91. W ostatnich sekundach próbę na zwycięstwo oddał jeszcze Greene IV, ale ta okazała się niecelna i to Trefl Sopot zagra z Polski Cukier Startem Lublin w finale Suzuki Pucharu Polski. Najlepszym graczem spotkania był niewątpliwie Garrett Nevels, który uzbierał 30pkt na skuteczności 12/24 z gry, do których dodał 13zb/3as/3prz/2blk.
Anwil Włocławek — Trefl Sopot 91:93 (19:15, 15:17, 16:20, 16:14, 12:12 OT1, 13:15 OT2)
Anwil: Moore 25, Sanders 16, Petrasek 13, Nowakowski 13, Greeve IV 10, Williams 8, Łączyński 2, Słupiński 2, Sobin 2
Trefl: Nevels 30, Freimanis 18, Salumu 15, Pluta 8, Kolenda 7, Zyskowski 7, Gordon 4, Radić 4, Kulikowski
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.