TAURON Liga: niepokonany ŁKS, porażka Chemika z BKS-em
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 26.02.2023, 22:55
ŁKS Commercecon Łódź w 17. kolejce TAURON Ligi w trzech setach pokonał ekipę Developresu BELLA DOLINA Rzeszów i powrócił na pozycje lidera rozgrywek. Ze zwycięstwa w niedzielę cieszyła się też inna łódzka drużyna - Grot Budowlani Łódź, która w trzech setach rozprawiła się z MKS-em Kalisz. Porażkę natomiast odnotowała Grupy Azoty Chemik Police, ulegając po tie-breaku zespołowi BKS Bielsko-Biała.
Niedzielna rywalizacja w TAURON Lidze rozpoczęła się od ciekawej walki w Bielsku-Białej. Drużyna BKS-u po emocjonującym pojedynku i pięciu zaciętych setach pokonała Grupę Azoty Chemika Police. Już od pierwszej partii mogliśmy oglądać ciekawe akcje i długie wymiany. Chemik lepiej rozpoczął spotkanie, ale to bielszczanki po wyrównanej końcówce zapisały na swoim koncie premierową odsłonę. Elementem gry, w którym dominowały policzanki, był jednak blok. Mistrzynie kraju ten atut wykorzystały szczególnie w drugim i trzecim secie. Do tego na lewym skrzydle ataki pewnie kończyła Martyna Łukasik i to przyjezdne objęły prowadzenie w całym spotkaniu. Na przestrzeni całego meczu policzanki jednak miały spore problemy w przyjęciu i ofensywie, gdzie poza Łukasik przyjezdne nie potrafiły się odnaleźć. BKS doskonale wykorzystał słabość rywalek i po wyraźnym zwycięstwie w czwartej partii doprowadził do tie-breaka. Tam w dalszym ciągu mogliśmy oglądać fantastyczną rywalizację, którą rozstrzygnęła dopiero gra na przewagi. Po stronie zespołu z Bielska-Białej w decydujących momentach nie zawiodły jednak liderki - Majka Szczepańska-Pogoda oraz Paulina Damaske i to BKS cieszył się z wygranego meczu.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (25:23, 20:25, 20:25, 25:19, 19:17)
W starciu pomiędzy Energą MKS-em Kalisz a Grotem Budowlani Łódź od początku inicjatywę po swojej stronie miały łodzianki. Podopieczne Macieja Biernata już na samym początku premierowej partii wypracowały sobie kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddały już do końca, wygrywając odsłonę 25:21. Najrówniejszą walkę mogliśmy oglądać w drugim secie. W dalszym ciągu Budowlane nadawały tempo gry, ale kaliszanki potrafiły za nimi nadążyć, odrabiając w końcówce pięciopunktową stratę. Świetna pogoń jednak na niewiele się zdała, gdyż świetnie dysponowane dziś w obronie i bloku łodzianki zdołały odeprzeć atak rywalek, wygrywając i drugiego seta. Trzecia odsłona była już teatrem jednego aktora. Przyjezdne wywierały presję w polu serwisowym, a w ataku nie do zatrzymania była Melis Durul. Kaliszanki były bezradne wobec tak grających łodzianek i ostatecznie przegrały seta 11:25 i cały mecz 0:3.
Energa MKS Kalisz - Grot Budowlane Łódź 0:3 (21:25, 24:26, 11:25)
Dużych emocji spodziewaliśmy się również po meczu na szczycie, gdzie Developres BELLA DOLINA Rzeszów podejmował ŁKS Commercecon Łódź. W pierwszym pojedynku po pięciosetowej rywalizacji górą były Wiewióry i to one lepsze okazały się również na wyjeździe. Łodzianki przede wszystkim nie wstrzymywały ręki na zagrywce, męcząc rywalki mocnymi serwisami. Przyjezdne szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę i choć Developres miał swoje szanse na dogonienie przeciwniczek, siatkarki ŁKS-u prowadzenia nie oddały do końca. Po bardzo dobrej pierwszej partii Wiewióry tempa nie zwolniły. Po stronie zespołu z Łodzi wyróżniały się środkowe - Kamila Witkowska oraz Aleksandra Gryka, które bez wahania kończyły swoje ataki i dokładały punkty blokiem. Tym samym to ŁKS zapisał na swoim koncie i drugą odsłonę. W ostatnim z setów Developres poprawił swoją grę i długo to rzeszowianki dyktowały warunki. Podopieczne Stephane’a Antigi w końcówce prowadziły już 23:19, ale nie potrafiły utrzymać takiego wyniku. Świetne zagrywki Roberty Ratzke rozbiły grę rzeszowskiej ekipy, a w decydujących momentach cenne punkty dokładała Valentina Diouf. Łodzianki zdołały odwrócić losy tej partii, wygrywając ją 27:25 po szczelnym bloku. Wywalczone trzy punkty pozwoliły drużynie ŁKS-u wrócić na fotel lidera w ligowej tabeli.
Developres BELLA DOLINA Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (19:25, 20:25, 25:27)
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.