PKO Ekstraklasa: Kamiński daje zwycięstwo Koronie
Rafał Kozieł

PKO Ekstraklasa: Kamiński daje zwycięstwo Koronie

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 04.03.2023, 19:27

Korona Kielce pokonała Wisłę Płock w drugim sobotnim spotkaniu 23. kolejki PKO Ekstraklasy 1:0 po fatalnym błędzie Krzysztofa Kamińskiego. Dzięki zwycięstwu kielczanie przeskoczyli w tabeli Lechię Gdańsk i do bezpiecznego miejsca tracą już tylko punkt.

 

Od pierwszego gwizdka sędziego nieco lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. Już w pierwszej fazie meczu golkipera rywali próbowali pokonać Nono oraz Łukowski, jednak albo piłka nie leciała w światło bramki, albo bez większych problemów interweniował Kamiński. Co ciekawe, obaj golkiperzy w pierwszej części meczu musieli zapobiegać ryzyku poza własnym polem karnym. Z biegiem czasu płocczanie także próbowali stworzyć zagrożenie, jednak uderzenie Warchoła zostało odbite przez któregoś z Koroniarzy i Wisła miała tylko rzut rożny. Choć w tabeli obie drużyny dzieli sporo, na murawie wielkiej różnicy nie było widać – dominował chaos oraz brak dokładności. Tuż przed przerwą najlepszą okazję na bramkę mieli piłkarze Kamila Kuzery. Uderzenie głową Shikavki świetnie obronił jednak Kamiński i do przerwy na Suzuki Arenie bramki nie padły.

 

W drugą część meczu lepiej weszli przyjezdni. Wciąż jednak brakowało klarownych sytuacji podbramkowych, jednak mimo to obaj bramkarze nie narzekali na nudę. Pomimo mroźnej aury, kibice na stadionie Korony doczekali się w końcu bramki swoich ulubieńców. Po dośrodkowaniu Deaconu z rzutu rożnego olbrzymi błąd popełnił Kamiński, który wypuścił piłkę z rąk. Dopadł do niej Malarczyk, który nie miał problemów z wbiciem jej do bramki z najbliższej odległości. Po stracie gola piłkarze z Płocka ruszyli w celu wyrównania. Pięć minut po trafieniu gospodarzy bardzo blisko gola był Tomasik, jednak nie zdołał umieścić piłkę w siatce po odbiciu jej przez Forenca. W końcówce Korona bardziej niż na atakowaniu skupiła się na obronie korzystnego wyniku, co nie przeszkodziło jej jednak w wypracowaniu sobie świetnej sytuacji na podwyższenie prowadzenia. Strzał Godinho został jednak świetnie obroniony przez Kamińskiego. W końcówce po raz kolejny nieco odważniej zaatakowali podopieczni Pavola Stano, jednak ostatecznie trzy punkty pozostały w Kielcach.

 

Dzięki zwycięstwu Korona awansowała 16. lokatę, wyprzedzając Lechię Gdańsk. Kielczanie wciąż znajdują się w strefie spadkowej, ale do wyprzedzających ją Jagiellonii oraz Górnika tracą już odpowiednio punkt oraz dwa. Podopieczni Kamila Kuzery muszą liczyć zatem na to, że rywale zagrają w tej kolejce (Jagiellonia z Miedzą, Górnik z Legią) dla nich, dzięki czemu ucieczka ze strefy spadkowej będzie już o krok.

 

Korona Kielce – Wisła Płock 1:0 (0:0)

Bramki: 68’ Malarczyk

Korona: Forenc – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Petrow (82’ Szpakowski), Łukowski (74’ Kiełb), Deaconu, Nono (63’ Takac), Błanik (63’ Godinho) – Shikavka (82’ Kostorz)

Wisła: Kamiński – Sulek (67’ Vallo), Rzeźniczak, Chrzanowski, Tomasik (84’ Gono) – Furman (78’ Lewandowski), Leśniak, Kolar (67’ Drapiński), Szwoch (84’ Pawlak), Wolski - Warchoł

Żółte kartki: Zator, Briceag - Tomasik

Sędzia: Daniel Stefański