EBL: ważne zwycięstwo Legii
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 05.03.2023, 19:12
Bardzo jednostronny okazał się mecz w Słupsku. Rywalizacja między Czarnymi i Legią Warszawa zapowiadała się bardzo ciekawie, ale zakończyła się wysoką wygraną gości.
Walka o fazę play-off w Energa Basket Lidze trwa w najlepsze. Niezwykle ważne dla układu tabeli w okolicach ósmego miejsca było dzisiejsze spotkanie w Słupsku. Czarni oraz Legia po dwudziestu meczach miały bilans 11-9 i zajmowały odpowiednio siódmą i dziewiątą pozycję z takim samym dorobkiem punktowym, jak ósmy Anwil Włocławek. Na sześć ostatnich spotkań Czarni wygrali aż pięć, więc ostatnia forma wskazała ich w roli faworyta w starciu z Legionistami, którzy zanotowali tylko jedną wygraną w czterech ostatnich ligowych rozgrywkach. Dodatkowo, przegrali już w ćwierćfinale Pucharu Polski, gdzie kontuzji doznał Geoffrey Grosselle.
Patrząc na przebieg meczu, można byłoby w ogóle nie pomyśleć, że obydwa zespoły znajdują się blisko siebie w tabeli. Czarni zaprezentowali się bardzo słabo przed własną publicznością. Zawiodła szczególnie defensywa gospodarzy. Już w czwartej minucie Legia prowadziła 11:3. Zespół z Warszawy wypracował dwucyfrową przewagę jeszcze w pierwszej kwarcie, po której prowadził 29:18. Oczywiście, sytuacja ekipy ze Słupska nie była jeszcze tragiczna, ale taka stała się w drugiej odsłonie. Legia wygrała ją aż 28:8. Tym samym miała na swoim koncie dwa razy więcej punktów niż rywale. Pod koniec pierwszej połowy stołeczny zespół zdobył ponad 30 punktów zapasu i prowadził 57:28.
Czarni Słupsk jedynie mogli się bronić przed pogromem. W trzeciej kwarcie Legia wypracowała aż 36 punktów przewagi. Gospodarze chociaż pewnie chcieli już nie dogrywać meczu do końca, to w końcówce zmniejszyli stratę o ponad połowę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 86:73 na korzyść zespołu z Warszawy. Różnica była widoczna w skuteczności rzutów z gry (36 % - 50%). Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu został Billy Ivey z dorobkiem 18 punktów.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Legia Warszawa 76:83 (18:29, 8:28, 21:16, 26:13)
Czarni: Ivey 18, Schenk 12, Lake 12, Musiał 11, DiLeo 9, Leończyk 9, Coleman 2, Chyliński 0, Kołodziej, Oleksy, Pluta
Legia: Garrett 17, Leslie 17, Holman 15, Vinales 15, Wyka 10, Kulka 5, Berzins 4, Kamiński 3, Koszarek 0, Groselle, Didier-Urbaniak 0, Kołakowski 0.
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.