PKO Ekstraklasa: wysoka wygrana Lechii z Miedzią
Krzysztof Dunaj

PKO Ekstraklasa: wysoka wygrana Lechii z Miedzią

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 10.03.2023, 20:03

Lechia Gdańsk wygrała 4:0 z Miedzią Legnica w meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy. Gospodarze w znakomitym stylu podnieśli się po wysokiej porażce w Poznaniu.

 

Spotkanie w Gdańsku miało bardzo duże znaczenie dla obu drużyn. Zarówno Lechia, jak i Miedź wystartowały w rundzie wiosennej poniżej oczekiwań. Kibice "Lechistów" przyzwyczaili się do niskiej pozycji w tabeli, ale po dobrym końcu jesieni, ponownie przyszły złe rezultaty. Obecnie notowali serię trzech porażek. Marcin Kaczmarek szukał odpowiedniego zestawienia i na ławce usiedli m.in. Maciej Gajos i Ilkay Durmus. Legniczanie byli w jeszcze gorszej sytuacji. Mimo wielu okazji w poprzednich meczach razili nieskutecznością, co odbijało się na końcowych wynikach. Ewentualna wygrana w piątkowym starciu dawała im zrównanie się punktami z gdańszczanami. Problemem była jednak obsada ataku. Angelo Henriquez, pauzujący za kartki, mimo kilku zmarnowanych szans nadal dawał większą nadzieję na bramki niż Koldo Obieta (2 gole w 20. meczach). Z powodu kontuzji w kadrze meczowej zabrakło także Olafa Kobackiego.

 

W pierwszej połowie oba zespoły sprawiały wrażenie sparaliżowanych wagą meczu. Częściej przy piłce była Lechia, ale w decydujących momentach brakowało wśród gospodarzy dokładności. Miedź szukała sobie szansy po zagraniach za linię obrony. Brakowało jednak strzałów, nie tylko celnych, po prostu strzałów. Po 40. minutach prób w stronę bramki było tylko trzy. Ostatnie pięć minut inauguracyjnej części gry wreszcie przyniosło jakieś emocje. W 42. minucie odnotowano pierwsze celne uderzenie. Marco Terazzino zza pola karnego trafił wprost w ręce Stefanosa Kapino. Chwilę później świetnie głową strzelał Kamil Drygas. Piłka po próbie byłego gracza Pogoni Szczecin poleciała tuż obok słupka.

 

Na drugą część gry wyszło dwóch nowych zawodników. Zarówno trener Marcin Kaczmarek i Grzegorz Mokry zdecydowali się na jedną roszadę. Na boisko weszli Ilkay Durmus i Szymon Matuszek. Szybko zapisać się zdążył ten drugi.  W 48. minucie Rafał Pietrzak idealnie wrzucił na głowę Łukasza Zwolińskiego. Napastnik niepilnowany przez żadnego z trójki defensorów gości pewnie umieścił piłkę w siatce. Tym samym nadal w 2023 roku gole dla "Lechistów" strzelał  tylko były piłkarz Goricy. Zagubiona obrona Miedzi mogła zostać skarcona w kolejnych minutach za sprawą przede wszystkim Bassekou Diabate. Malijczyk był aktywny, ale charakterystycznie dla siebie, podejmował złe decyzje i dwa razy niecelnie uderzał. Goście otrząsnęli się i zaczęli poważnie zagrażać bramce strzeżonej przez Dusana Kuciaka. Podobnie jak we wcześniejszych minutach posługiwali się dośrodkowaniami w pole karne. Kolejne szanse miał Drygas, zrehabilitować mógł się Matuszek. Doświadczeni zawodnicy nieczysto trafiali w piłkę i nie dali wykazać się słowackiemu golkiperowi. Odpowiedziała za to Lechia. W 75. minucie Jarosław Kubicki wypatrzył Durmusa, który nawinął obrońcę i efektownym strzałem słabszą nogą pokonał greckiego bramkarza. Dla Turka był to pierwszy gol w sezonie. Duży udział przy bramce miał Jurich Carolina, łamiący linię spalonego. Odpowiedzieć mógł Chuca. Hiszpan ładnym uderzeniem z woleja trafił niewiele obok słupka. W 88. minucie gwóźdź do trumny gości ponownie wbił Zwoliński. Faulowany w polu karnym przez Dimitara Velkovskiego był Jakub Bartkowski. Rzut karny wykorzystany przez napastnika zmienił rezultat na 3:0. W doliczonym czasie gry swoją cegiełkę do efektownej wygranej dołożył Flavio Paixao. Durmus dobrze wypatrzył Portugalczyka, który oszukał golkipera i umieścił piłkę w siatce. Kolejne 0 punktów bardzo skomplikowało sytuację Miedzi. Ta pozostała z jednym wyjazdowym zwycięstwem.

 

Lechia Gdańsk - Miedź Legnica: 4:0 (0:0)

Bramki: 48', 88'(k.) Zwoliński, 75' Durmus, 90+4' Paixao

Lechia: Kuciak - Bartkowski, Abu Hanna, Maloca, Pietrzak - Kubicki, Friesenbichler (46' Durmus), Terazzino (77' Tobers), Diabate (71' Kałuziński), Piła - Zwoliński (89' Paixao)

Miedź: Kapino - Gulen (46' Matuszek), Mijusković, Carolina - Masouras, Drygas, Dominguez, Velkovski - Kostka (62' Chuca), Obieta, Narsingh (90' Drachał)

Żółte kartki: 34' Friesenbichler - 25' Gulen, 59' Obieta, 81' Kostka, 84' Carolina

Sędzia: Krzysztof Jakubik