EBL: mecz w Trójmieście szczęśliwszy dla Trefla
Andrzej Romański/PLK

EBL: mecz w Trójmieście szczęśliwszy dla Trefla

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 11.03.2023, 19:31

Już 41. derby Trójmiasta tym razem przyniosły cenne punkty sopocianom. Zespół Trefla występował w roli gospodarza, goszcząc Arkę w ERGO Arenie i od początku meczu dominował, ostatecznie zwyciężając 115:83.

 

Sopocianie na wyjeździe ostatnio przegrali, więc mecz u siebie rozpoczęli z przytupem. Początkowo po dwóch osobistych rzutach Kolendy wyszli na prowadzenie 8:2, jednak szybko Musić ostudził ten entuzjazm. Wydawało się, że może się zapowiadać dłuższa wymiana akcji, jednak to gospodarze lepiej utrzymali swoją ofensywę. Zyskowski wykonał kolejne rzuty wolne dla Trefla i na trzy minuty przed końcem premierowej odsłony było 20:11. Jeszcze przed przerwą delikatnie straty zniwelował Bogucki, ale i tak to miejscowi mieli wynik po swojej stronie. Później również niewiele się zmieniło. Kolenda po raz kolejny był bezbłędny w osobistych, a przyjezdni mylili się nawet w czystych sytuacjach. Po pięciu minutach Sopot prowadził jedenastoma „oczkami” i niewiele wskazywało na to, by goście to zmienili. Ekipa z Gdyni całkiem dobrze wyglądała w obronie, ale większość ich zbiórek nie kończyła się skutecznymi kontrami. Przed ważniejszą połową meczu Trefl prowadził więc 55:43.

 

Krótka przerwa nie wybiła z rytmu sopocian – Pluta dołożył od razu kolejne trzy „oczka”, a przyjezdni wciąż borykali się z niecelnymi rzutami. Zdecydowanie utrudniała im grę obrona rywali, bo Kulikowski dobrze pracował w bloku, a i zdarzały się przechwyty. Przewaga wcale nie stopniała, a nawet zdecydowanie wzrosła bo po kolejnej „trójce” od Freimanisa Trefl prowadził już 82:60. Jeszcze przed upływem czasu dziewięć „oczek” odrobili gdynianie, ale średnio wyglądała ich sytuacja przed decydującą kwartą. Bardzo aktywny nadal był Pluta, który sam pod rząd zdobył osiem punktów. Znacznie rzadziej do kosza trafiali przyjezdni. Powoli mogli godzić się więc ze spisaniem tego meczu na straty, bo dwie minuty nie dawały im szans na odrobienie 25 punktów straty.

 

Trefl Sopot – Suzuki Arka Gdynia 115:83 (27:20, 28:20, 22:12, 30:14)

 

Sopot: Pluta 26, Zyskowski 21, Nevels 16, Kolenda 15, Freimanis 11, Radić 10, Gordon 7, Kulikowski 5, Urbaniak 3, Malesa 1

 

Gdynia: Wilczek 18, Florence 15, Wade 14, Musić 10, Hrycaniuk 9, Bogucki 9, Fenner 6, Wołoszyn 2, Sewioł, Janiec

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.