Premier League: remis Manchesteru United po ciekawym starciu na Old Trafford
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 12.03.2023, 16:55
Manchester United bezbramkowo zremisował z Southampton na Old Trafford. Dla popularnych “Świętych” to ważny punkt w walce o utrzymanie w Premier League. Piłkarze z Czerwonej części Manchesteru utrzymali się na najniższym stopniu podium, ale strata do liderującego Arsenalu wynosi już szesnaście oczek.
W ramach 27. kolejki sezonu w Premier League ekipa Manchesteru United podjęła Southampton. W środku tygodnia „Czerwone Diabły” poprawiły sobie i swoim kibicom humory po ostatnim ligowym blamażu na Anfield, wygrywając z Realem Betis w Lidze Europy. W tym sezonie Old Trafford to prawdziwa twierdza, jak dotychczas na stadionie United domowego meczu jeszcze nie przegrało, wygrywając 18 z 20 rozegranych spotkań. Southampton w trwającym sezonie jest jednym z głównych kandydatów do spadku z angielskiej ekstraklasy. Popularni „Święci” plasują się na samym dnie ligowej tabeli, a ich forma wciąż pozostaje wielką niewiadomą. Podopieczni trenera Sellesa potrafili wygrać z Chelsea oraz Leicester City, ale między tymi spotkaniami zanotowali też porażkę z czwartoligowym Grimbsy Town w Pucharze Anglii.
Od pierwszych minut w „Teatrze Marzeń” inicjatywę przejąć chcieli gospodarze. Przyjezdni z Southampton nie zamierzali jednak tylko się bronić. Dłużej przy piłce utrzymywali się zawodnicy z czerwonej części Manchesteru, cierpliwie szukając okazji do sforsowania defensywy rywala. Pierwszy celny strzał na bramkę w tym meczu oddała ekipa Southampton, jednak uderzenie Kyle’a Walkera-Petersa nie sprawiło żadnych problemów Davidowi de Gei, który pewnie wyłapał zmierzającą w środek bramki futbolówkę. United odpowiedziało niedługo później, po dobrej dwójkowej akcji Bruno Fernandesa i Marcusa Rashforda, ten drugi zgubił obrońców i spróbował zaskoczyć Gavina Bazunu. Bramkarz Southampton dobrze pilnował krótkiego słupka i oddalił zagrożenie. W kolejnych minutach Bazunu dwukrotnie dobrze spisał się na przedpolu, zapobiegając utracie gola. W 23. minucie doskonałą okazję na objęcie prowadzenia wykreowali sobie zawodnicy Southampton, Theo Walcott główkował w polu karnym i bliski był zaskoczenia De Gei, Hiszpan popisał się jednak refleksem i zbił piłkę na rzut rożny. Dobry fragment gry gości, którzy zepchnęli miejscowych do defensywy obfitował w kolejne szanse dla „Świętych”. Obronną ręką z opresji wychodzili podopieczni Erika Ten Haga. W 34. minucie niebezpieczny wślizg wykonał Casemiro, arbiter spotkania początkowo pokazał Brazylijczykowi żółty kartonik, ale po wideoweryfikacji VAR zmienił decyzję i wyrzucił pomocnika gospodarzy z boiska. Od tego momentu zawodnicy z Manchesteru musieli grać w „dziesiątkę”. Jeszcze przed przerwą miejscowi zagrozili bramce Southampton po stałym fragmencie, doskonałą interwencją popisał się Bazunu, ratując gości przed stratą gola. W końcówce pierwszej odsłony gracze United dwukrotnie domagali się sprawdzenia potencjalnego rzutu karnego, ale w obu przypadkach gwizdek sędziego Taylora milczał. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga odsłona rozpoczęła się od nacisków „Świętych”, którzy bliscy byli upragnionego trafienia. Trzy minuty po zmianie stron prawą flanką spod opieki Rashforda urwał się Walker-Peters, by chwilę później dograć w pole karne. Niepewna interwencja Scotta McTominaya przerodziła się w okazję dla Southampton, czujnie na linii interweniował Aaron Wan-Bissaka w ostatniej chwili wybijając futbolówkę zmierzającą do siatki. Szansę na objęcie prowadzenia podopieczni Rubena Sellesa mieli również po stałym fragmencie gry, James Ward-Prowse uderzał z rzutu wolnego, a piłka zatrzymała się na poprzeczce. Goście wysłali kolejne ostrzeżenie w stronę zawodników Manchesteru United. W 64. minucie nieodpowiedzialne zbyt lekkie zagranie Wan-Bissaki przerodziło się w kontrę Southampton i stuprocentową szansę dla Walcotta. Anglik w sytuacji sam na sam z De Geą oddał jednak zbyt słaby strzał, by pokonać bramkarza United i kibice zgromadzeni na trybunach Old Trafford mogli odetchnąć z ulgą. Akcja szybko przeniosła się na drugą stronę, gdzie zza pola karnego uderzał Fernandes. Fenomenalną interwencją popisał się Bazunu, końcami palców zbijając piłkę na słupek, dzięki czemu ostatecznie nie wpadła ona do siatki. Spotkanie w pełni nabrało rumieńców, na murawie trwała wymiana ciosów między obiema drużynami, które za wszelką cenę chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie jednak bramek na Old Trafford nie obejrzeliśmy, po dobrym meczu zawodnicy musieli zadowolić się podziałem punktów.
Manchester United – Southampton 0:0 (0:0)
United: De Gea – Shaw, Martinez (90’ Maguire), Varane, Wan-Bissaka – Fernandes, Casemiro –Sancho (73’ Garnacho), Rashford, Antony (73’ Pellistri) – Weghorst (44’ McTominay)
Southampton: Bazunu – Walker-Peters, Bella-Kotchap, Bednarek, Perraud – Lavia, Ward-Prowse – Sulemana (76’ Mara), Alcaraz (55’ Armstrong), Walcott (84’ Onuachu) – Adams (76’ Armstrong)
Żółte kartki: 10’ Martinez, 96’ Shaw
Czerwona kartka: 32’ Casemiro
Sędziował: Anthony Taylor
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.