Tauron 1. Liga: Gwardia wygrywa w Hali Orbita i awansuje na trzecie miejsce
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 14.03.2023, 21:30
Zwycięstwem Chemeko-System Gwardii Wrocław zakończyło się spotkanie w Hali Orbita. Gospodarze rozprawili się z czternastym w tabeli Tauron 1. Ligi Krispolem Września w trzech setach, choć nie poszło im to tak łatwo, jak mogłoby się wydawać.
Pierwszy punkt spotkania zdobył po udanym ataku Marcin Iglewski, a po długiej wyrównanej grze punkt za punkt to Krispol Września wypracowała sobie solidną zaliczkę prowadząc 9:12. Wrocławianie jednak wzięli się wówczas natychmiast za odrabianie strat i już kilka chwil później po świetnym ataku Kamila Maruszczyka doprowadzili do remisu, a Bartosz Cedzyński zdobywając kolejny punkt dał pierwsze w spotkaniu prowadzenie dla gospodarzy. Ponowne prowadzenie przyjezdni zdobyli w końcowym fragmencie seta. Patryk Cichosz-Dzyga dał bowiem wrześnianom dwupunktowe prowadzenie (17:19) i natychmiastową reakcję trenera gospodarzy, którzy zażądał czas. Time out przyniósł rezultat i Gwardia po kolejnych udanych zagraniach objęła prowadzenie i od tego momentu całkowicie zdominowała pierwszą partię wygrywając ją po znakomitym ataku Tytusa Nowika z lewej strony 25:21.
Drugi set rozpoczął się pod znakiem szybkiej przewagi wypracowanej przez Chemeko-System Gwardię Wrocław (9:5). Ta przewaga utrzymywała się niemal przez cały czas trwania partii, a każda próba zmniejszenia przewagi przez Krispol Wrześnię kończyła się fiaskiem. W pewnej chwili gospodarze prowadzili 24:18, lecz ostatecznie gospodarze stracili nieco punktów i seta skutecznym atakiem zakończył Paweł Gryc (25:21). W drugiej partii wrocławianie zachwycali przede wszystkim w ataku. Gospodarze tylko trzy punkty zdobyli poprzez błędy rywala, a pozostałe wywalczyli skutecznie kończąc kolejne zagrania.
Trzecią partię lepiej rozpoczęli siatkarze z Wrześni. Już na samym początku wysforowali się na czteropunktowe prowadzenie (7:3), a w szeregach Chemeko-System Gwardii widać było nieco dekoncentracji. Po początkowym "szoku" i niedokładnościach gwardziści wrócili do gry i przy stanie 7:8 wrześnianie wykorzystali time-out. Od tej chwili wrocławianie stopniowo powiększali swoją przewagę. Finalnie ten set zakończył się najwyższym zwycięstwem Gwardzistów, a gospodarze w trzech setach rozprawili się z rywalem. MVP spotkania został Mariusz Schamlewski.
Chemeko-System Gwardia Wrocław - Krispol Września 3:0 (25:21, 25:21, 25:19)
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.