CSGO: koniec Fazy Grupowej EPL S17
- Dodał: Jan Szadkowski
- Data publikacji: 19.03.2023, 23:35
Po czterech tygodniach zmagań zakończyła się Faza Grupowa ESL Pro League: Season XVII. Mimo że niestety nie zobaczyliśmy żadnej w pełni polskiej drużyny, rozgrywki przyniosły wiele emocji i niezapomnianych akcji.
Grupa A
Pierwsze drużyny rozpoczęły spotkania na Malcie już 22 lutego. Otwierająca grupa była podzielona dość widocznie - 4 mocne ekipy (G2, outsiders, Cloud9, fnatic) i 4 "słabsze" (EG, MIBR, IHC, Eternal Fire). I zgodnie z przewidywaniami - to ta "lepsza" czwórka wyszła do Fazy Play-off. Trzeba podkreślić jedno wydarzenie: Cloud9 zakończyło podwójną serię G2: trzynastu wygranych meczów LAN z rzędu oraz szesnastu wygranych na de_nuke z rzędu! Seria spotkań ekipy HooXi'ego plasuje się na siódmym miejscu w historii!
Tabela Grupy A:
1. miejsce (awans do ćwierćfinału): Cloud9
2. miejsce (awans do 1/12 finału): outsiders
3. miejsce (awans do 1/16 finału): G2
4. miejsce (awans do 1/16 finału): fnatic
5. miejsce: Eternal Fire
6.-7. miejsce: MIBR
6.-7. miejsce: Evil Geniuses
8. miejsce: IHC
Grupa B
W grupie B ciężko już o taki podział 4:4, jak w przypadku poprzedniej. W zasadzie poza drugim na świecie (wg rankingu HLTV) Heroic, wszystkie zespoły były w stanie namieszać - ich forma była bardzo mieszana. Tak też się stało: najlepszym przykładem jest odbudowujące się po zmianie snajpera BIG. Brak awansu Niemców do następnego etapu jest zdecydowaną niespodzianką.
Tabela grupy B:
1. miejsce (awans do ćwierćfinału): Heroic
2. miejsce (awans do 1/12 finału): MOUZ
3. miejsce (awans do 1/16 finału): FURIA
4. miejsce (awans do 1/16 finału): Movistar Riders
5. miejsce: BIG
6.-7. miejsce: SAW
6.-7. miejsce: CompLexity
8. miejsce: Imperial
Grupa C
W trzecim tygodniu zmagań mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy polski akcent - F1KU ze swoim OG zaczęli maltańską przygodę od pewnej wygranej 2:0 nad 00nation, jednak następnie przegrali wszystkie spotkania i nie dali rady awansować do dalszego etapu rozgrywek. Nie była to jedyna niespodzianka - do play-offów trafiły brazylijskie paiN oraz 00nation. Ta sztuka nie udało się natomiast zawodnikom Ninjas in Pijamas. Z bardzo dobrej strony pokazało się Vitality. Z powodu narodzin dziecka, w śródziemnomorskim klimacie nie mógł pojawić się dupreeh - w jego miejsce wskoczył JACKZ, zaliczając naprawdę imponujące występy.
Tabela grupy C:
1. miejsce (awans do ćwierćfinału): Team Vitality
2. miejsce (awans do 1/12 finału): Faze Clan
3. miejsce (awans do 1/16 finału): paiN
4. miejsce (awans do 1/16 finału): 00nation
5. miejsce: Ninjas in Pijamas
6.-7. miejsce: OG
6.-7. miejsce: Grayhound
8. miejsce: Rooster
Grupa D
Ostatni tydzień Fazy Grupowej to absolutna karuzela zaskoczeń! W pierwszej kolejce faworyci przegrywali w trzech z czterech spotkań! Najpierw Natus Vincere przegrało z Forze, równocześnie Team Spirit pokonało Astralis, a na koniec Team Liquid uległo chińskiemu Rare Atom - i to wynikiem 2:0. Jedynie ENCE wytrzymało presję faworytów i na spokojnie wygrało z ATK. W późniejszych etapach karuzela się nieco zatrzymała, jednak odpadnięcie Astralis można zdecydowanie nazwać zawodem ze strony duńskiej formacji. W ostatniej z grup widzieliśmy drugiego Polaka - dycha zaliczył ze swoim ENCE bardzo dobry występ i po tylko jednej porażce (w finale, przeciwko Forze) melduje się w RO12!
Tabela Grupy D:
1. miejsce (awans do ćwierćfinału): Forze
2. miejsce (awans do 1/12 finału): ENCE
3. miejsce (awans do 1/16 finału): Natus Vincere
4. miejsce (awans do 1/16 finału): Team Liquid
5. miejsce: Astralis
6.-7. miejsce: Rare Atom
6.-7. miejsce: Team Spirit
8. miejsce: ATK
Już za tydzień poznamy siedemnastego już mistrza ESL Pro League! Trzymamy mocno kciuki za dobry występ Polaka w barwach ENCE - oby dycha dał z siebie wszystko i zaszedł jak najdalej!
Kto zagra za tydzień w wielkim finale (w formacie BO5)? Przekonamy się już niedługo. Faza Play-off zaczyna się w najbliższy wtorek.
Jan Szadkowski
Studiuję kierunek Lekarski na łódzkim UMedzie, interesuję się koleją i profesjonalną sceną Counter Strike'a, śpiewam w zespole The Singing Heads. W wolnych chwilach śpię ;)