WTA Miami: Magda Linette i Bernarda Pera awansowały do półfinału!
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 28.03.2023, 22:15
Magda Linette i jej amerykańska partnerka, Bernarda Pera wygrały w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami z rumuńsko-ukraińskim duetem, Iriną-Camelią Begu i Anżeliną Kalininą. Rywalki dostały się do turnieju w ostatniej chwili po wycofaniu się innych par. W półfinale rywalkami Polki i Amerykanki będą Laylah Fernandez i Taylor Townsend. Dla Linette i Pery to drugi deblowy półfinał zawodów rangi WTA 1000 jaki osiągają wspólnie(poprzedni Canadian Open 2021).
Na papierze delikatnymi faworytkami spotkania były Linette i jej partnerka. Jednak lekceważenie rywalek nie było wskazane, ponieważ Begu i Kalinina pokonały tutaj dwa solidne duety. Ich „ofiarami” padły Japonki, Shuko Aoyama i Ena Shibahara oraz rozstawione z „5” Chinki, Xu Yifan i Zhaoxuan Yang.
Już od początku pierwszej partii Polka i Amerykanka dominowały na korcie. Pewnie, do zera wygrały gema inaugurującego seta , w drugim gemie miały trzy szanse na przełamanie Rumunki i Ukrainki, ale te zdołały się obronić. W kolejnym swoim gemie serwisowym Linette i Pera znowu nie oddały nawet punktu. Chwilę później, Begu i Kalinina zostały po raz pierwszy przełamane, co dało faworytkom prowadzenie 3:1. Od piątego gema odrobinę pogorszyła się dyspozycja serwisowa duetu polsko-amerykańskiego. W siódmym gemie duet rumuńsko-ukraiński dopiął swego i wykorzystując drugą okazję przełamał podanie rywalek, co pozwoliło im zmniejszyć straty na 3:4. Końcówka partii należała jednak do Magdy Linette i Bernardy Pery. Faworytki przełamały po raz drugi serwis Anżeliny Kalininy i Iriny-Camelii Begu i wykorzystując drugą piłkę setową przy swoim podaniu zakończyły seta.
Drugi set rozpoczął się źle dla polsko-amerykańskiej pary. Begu i Kalinina w dwóch swoich gemach serwisowych nie straciły nawet punktu, przełamały Linette i Perę i wyszły na prowadzenie 3:0. Po chwili jednak straciły impet. Faworytki wygrały swoje podanie równie pewnie, po zaciętym gemie przełamały rywalki i przegrywały już tylko 2:3. W kolejnym gemie Ukrainka i Rumunka miały dwie okazje na przełamanie polsko-amerykańskiego duetu i powiększenie prowadzenia, ale na szczęście to się nie udało. Bardzo zacięty był ósmy gem. Kalinina i Begu miały w nim cztery okazje na przełamanie duetu Linette i Pera, ale na szczęście nie były w stanie wykorzystać prezentu w postaci słabszego serwisu, jaki podarowały im przeciwniczki. W dziesiątym gemie polskim kibicom na pewno zrobiło się gorąco. Kalinina i Begu wywalczyły break pointa, który był jednocześnie piłką setową. Na szczęście Polka i jej partnerka się wybroniły i wyrównały na 5:5. W kolejnych gemach oba duety miały szansę na zdobycie przewagi. Polka i Amerykanka nie wykorzystały trzech breaków, żeby wyrównać na 6:6, a Rumunka i Ukrainka marnowały drugą piłkę setową. O wyniku tego seta musiał zadecydować tie-break.
W dodatkowej rozgrywce jako pierwsze mini breaka wywalczyły Kalinina i Begu, co dało im prowadzenie 3-1. W tym momencie nasza tenisistka i jej partnerka wrzuciły wyższy bieg. Wygrały pięć kolejnych punktów, oddając tylko jeden i wywalczyły pierwszą piłkę meczową. Rywalki ją obroniły, ale przy drugiej niewiele mogły już zrobić.
Magda Linette/Bernarda Pera(POL/USA) – Anżelina Kalinina/Irina-Camelia Begu(UKR/ROU) [ALT] 6:3 7:6(5)