PlusLiga: Indykpol przedłużył rywalizację z Aluronem, walka o półfinał trwa dalej
- Dodał: Karol Sierszulski
- Data publikacji: 15.04.2023, 17:23
Indykpol AZS Olsztyn po bardzo dobrym meczu pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:2. Oba zespoły grały na wysokim poziomie, ale to drużyna z Olsztyna w kluczowym momencie pokazała większą siłę. Fenomenalnie grał Karol Butryn, który zakończył spotkanie z bardzo wysoką skutecznością w ataku. Statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu otrzymał Karol Jankiewicz, który pod nieobecność Grzegorza Pająka pokazał się z bardzo dobrej strony.
Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn przed meczem wiedzieli, że walczą o przedłużenie rywalizacji z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W pierwszych dwóch spotkaniach przegrali dość gładko, w obu przypadkach w trzech setach i musieli zagrać dużo lepiej, żeby przedłużyć walkę o półfinał. Natomiast zawodnicy z Zawiercia planowali utrzymać wysoki poziom z poprzednich pojedynków i zamknąć rywalizację w trzech spotkaniach.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęli siatkarze z Zawiercia, którzy szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie, m.in. dzięki świetnym zagrywkom Miguela Tavaresa. Po świetnym ataku Urosa Kovacevicia było 7:4. Jednak po błędach gości, a także bloku Karola Butryna było 7:7. W kolejnej akcji punktowy serwis dołożył Karol Jankiewicz i olsztynianie prowadzili 8:7. Oba zespoły grały punkt za punkt i wynik utrzymywał się w okolicach remisu. Przy zagrywce Dawida Konarskiego, Taylor Averill zaatakował w aut i było 15:13 dla przyjezdnych. Taki sam błąd kilka akcji później popełnił Moritz Karlitzek i przewaga Aluronu wynosiła już trzy „oczka”, na tablicy wyników było 18:15. Zawiercianie po wykorzystanej przez Kovacevicia kontrze prowadzili 21:17 i szli po pewne zwycięstwo w pierwszej partii. Jednak w polu serwisowym pojawił się Karlitzek, posłał asa i strata zmalała do dwóch „oczek”. Ale goście grali cały czas swoje i po błędzie Karola Jankiewicza mieli piłki setowe przy wyniku 24:21. Po autowej zagrywce Robberta Andringi Aluron CMC Warta Zawiercie mógł cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszym secie 25:22.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się równo, obie drużyny wygrywały akcje przy swoim przyjęciu i żadna nie odskoczyła w początkowej fazie seta. Po skończonej przez Urosa Kovacevicia kontrze było 8:7 dla gości. Jednak po bloku Szymona Jakubiszaka i ataku w siatkę Miłosza Zniszczoła olsztynianie wyszli na prowadzenie 12:10. Zawiercianie szybko wyrównali po dobrej zagrywce Zniszczoła i błędzie w przyjęciu Kuby Hawryluka i było 13:13. Ale chwilę później po skończonej kontrze przez Karola Butryna gospodarze ponownie prowadzili dwoma punktami i było 15:13. Atakujący Indykpolu dołożył jeszcze blok i przewaga wynosiła już trzy „oczka”. Olsztynianie wykorzystywali bardzo dobry fragment swojej gry, bronili ataki rywali, kończyli kontry i po jednej z nich było już 19:15. Zespół Michała Winiarskiego nie był w stanie przełamać złej passy. Przy zagrywce Robberta Andringi gospodarze wyszli na ośmiopunktową przewagę. Świetnie ustawiali blok, przez który przebić nie mogli się goście. Marcin Waliński, który pojawił się na boisku w końcu obił blok olsztynian, ale było już 23:16. Fantastycznym atakiem seta zakończył Karol Butryn, a zespół z Olsztyna wygrał 25:16.
Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn kontynuowali swoją bardzo dobrą grę od początku trzeciej partii i szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Po świetnym ataku Andringi było 7:4, a zawiercianie nie byli w stanie wejść na swój wyższy poziom. Zawodnicy Javiera Webera kończyli wszystko, co mieli po swojej stronie, podbijali ataki przeciwników, którym cały czas odskakiwali z wynikiem. Po kolejnej skończonej akcji przez Karola Butryna było 11:7. W aut zaatakował Uros Kovacevic i na tablicy wyników było już 14:8. Olsztynianie grali fenomenalnie w każdym elemencie. Po ataku ze środka z drugiej linii Moritza Karlitzka było 18:11. Dawid Dulski, który pojawił się na boisku w miejsce Dawida Konarskiego, skończył atak z prawego skrzydła, ale strata wynosiła osiem punktów, było 22:14. Asem serwisowym seta zakończył Karlitzek i wraz z zespołem mógł cieszyć się ze zwycięstwa 25:15.
Czwartą partię dobrze zaczęli zawodnicy z Zawiercia, którzy szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie, jednak zostało ono błyskawicznie zniwelowane przez gospodarzy. Koncertowo grał Karol Butryn, który był nie do zatrzymania. Asa serwisowego posłał Moritz Karlitzek i było 6:4 dla olsztynian. Blokiem przy zagrywce Krzysztofa Rejno zapunktował Marcin Waliński i było 6:6. Zawiercianie wrzucili wyższy bieg i zaczęli budować przewagę, chcąc doprowadzić do tie-breaka. Po świetnym ataku Dawida Dulskiego było 10:7. Młody atakujący dołożył asa i przewaga Aluronu wynosiła już cztery „oczka”. I nawet Karol Butryn został zablokowany przez Miguela Tavaresa i na tablicy wyników było 13:8. Gospodarze próbowali gonić, jednak do pewnego momentu nie mogli zbliżyć się do swoich rywali na mniej niż cztery punkty. Ale dwie punktowe zagrywki posłał Karlitzek i było już 18:15. Zawiercianie grali jednak cały czas swoje i po kolejnym ataku Dulskiego było 21:17 i zbliżali się do doprowadzenia do tie-breaka. Po kiwce Kovacevicia było 24:18, a w następnej akcji Serb zakończył czwartego seta, którego Aluron zwyciężył 25:18.
Ostatnia partia tego meczu zaczęła się od dobrej i równej gry z obu stron. Blokiem bardzo dobrze popracował Karlitzek, który zatrzymał atak Kovacevicia i było 4:2 dla gospodarzy. Niemiec dołożył dwie kolejne w tym meczu punktowe zagrywki i było już 7:3. Kolejny świetny atak dołożył niedługo później Butryn i zmiana stron odbyła się przy wyniku 8:5. Zawiercianie robili wszystko, żeby odrobić straty i większość piłek była wystawiona do Kovacevicia, choć swoje ataki kończyli też Waliński i Dulski. Po błędzie Butryna było już tylko 9:8 i zapowiadała się bardzo ciekawa końcówka. Jednak atakujący z Olsztyna chwilę później skończył swój atak, wykorzystaną kontrę dołożył Karlitzek i było 12:9 dla gospodarzy. Ale znowu za sprawą serbskiego przyjmującego goście zbliżyli się na wynik 12:11. Asa serwisowego w kluczowym momencie dołożył Tavares i było 12:12. Przy pierwszej piłce meczowej dla olsztynian przy wyniku 14:13 atak Kovacevicia fantastycznie podbił Hawryluk, a mecz zakończył fenomenalnie grający w tym meczu Butryn i Indykpol AZS Olsztyn mógł cieszyć się ze zwycięstwa i przedłużył rywalizację o półfinał PlusLigi.
Indykpol AZS Olsztyn – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (22:25, 25:16, 25:15, 18:25, 15:13)
Indykpol: Andringa, Averill, Butryn, Karlitzek, Jakubiszak, Jankiewicz, Hawryluk (L) oraz Lipiński, Siwczyk, Król, Ciunajtis (L)
Aluron: Kwolek, Rejno, Konarski, Kovacevic, Zniszczoł, Tavares, Danani (L) oraz Dulski, Waliński, Kalembka, Łaba
MVP: Karol Jankiewicz