LM kobiet: półfinałowy triumf Barcelony na Stamford Bridge
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 22.04.2023, 15:40
W pierwszym meczu półfinałowym tegorocznej Ligi Mistrzyń piłkarki FC Barcelony pokonały londyńską Chelsea 1:0. Gola na wagę zwycięstwa w obecności 25 tysięcznej widowni na Stamford Brigde zdobyła Caroline Graham Hansen. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w czwartek, 27 kwietnia, 2023 roku, na słynnym Camp Nou w stolicy Katalonii.
Półfinałową rywalizację w ramach tegorocznej edycji kobiecej Ligi Mistrzów zainaugurowaliśmy na stadionie Stamford Bridge, gdzie miejscowa Chelsea podjęła FC Barcelonę. Londynki mają w pamięci finał sprzed dwóch lat, kiedy to w Goteborgu katalońska Barcelona rozbiła ekipę z Wysp Brytyjskich 4:0. Katalonki celują w czwarty finał w przeciągu ostatnich pięciu lat, udowadniając, że pozostają bardzo mocną ekipą nawet w przypadku dłuższej nieobecności swojej liderki. Alexia Putellas wprawdzie przyleciała z zespołem do Londynu, ale w meczu nie wystąpi. Mistrzynie Anglii w ćwierćfinale tegorocznej edycji wyrzuciły z rywalizacji broniący mistrzowskiego tytułu zespół Olympique Lyonu, zatem w sobotni wieczór na kibiców czekało starcie gigantów.
Półfinał na Stamford Bridge cieszył się sporym zainteresowaniem, na dwa dni przed meczem wyprzedano ponad 25 tysięcy biletów. Kibice liczyli na emocje od samego początku, jak się okazało długo na nie czekać nie musieli. Już w czwartej minucie meczu wynik starcia po indywidualnym rajdzie prawą flanką otworzyła Caroline Graham Hansen. Norweżka zbiegła z futbolówką do środka pola, zwiodła jedną z rywalek i zza pola karnego huknęła na bramkę bezradnej Ann-Katrin Berger. Zawodniczki Chelsea zaskoczone szybko wyprowadzonym ciosem przez przyjezdne starały się błyskawicznie odrobić straty, ale doświadczone mistrzynie Hiszpanii nie pozwalały sobie na żaden moment dekoncentracji. Duma Katalonii nie zamierzała tylko bronić wyniku, w kolejnych minutach swoją szansę miała Geyse, ale piłka po strzale skrzydłowej FC Barcelony wylądowała w rękawicach golkiperki miejscowych. Podopiecznym trener Emmy Hayes z trudem przychodziło kreowanie dogodnych okazji do doprowadzenia do wyrównania, Hiszpanki jak to mają w zwyczaju, utrzymywały się przy futbolówce przez większość czasu. W 25. minucie londynki wyprowadziły skuteczną kontrę, do siatki trafiła Guro Reiten, ale asystująca jej Sam Kerr dała się złapać w pułapkę offsajdową założoną przez piłkarki ze stolicy Katalonii i gol nie mógł zostać uznany. Ekipa The Blues zaczęła sprawiać przeciwniczkom coraz więcej problemów, trzy minuty później Reiten minęła Sandrę Panos, ale z linii bramkowej piłkę zdołała wybić Lucy Bronze. Przyjezdne niezmiennie dominowały w posiadaniu piłki, ale gol Hansen z początku starcia okazał się jedynym, jaki zobaczyliśmy w pierwszej odsłonie na Stamford Bridge. Do szatni Katalonki schodziły z jednobramkowym prowadzeniem.
Drugą połowę gospodynie rozpoczęły z animuszem, ale londynkom brakowało dokładności. Ilekroć atak pozycyjny Chelsea zapowiadał się obiecująco, w końcowej fazie akcji niedokładne podania niweczyły wysiłek zespołu. Półfinałowe spotkanie miało dynamiczny przebieg, akcja przenosiła się z jednego pola karnego do drugiego. Obu drużynom brakowało jednak skuteczności w wykończeniu wypracowanych szans. Dobre okazje do podwyższenia wyniku miały Geyse i Salma Paralluelo, ale ich uderzenia okazały się zbyt słabe, by zaskoczyć dobrze ustawioną Berger. W 82. minucie piłkarki z niebieskiej części Londynu mogły mówić o sporym szczęściu, po główce Marty Torrejon piłka zatrzymała się tylko na słupku bramki i nie zatrzepotała w siatce. Ostatecznie druga połowa nie przyniosła bramek i to FC Barcelona do przyszłotygodniowego rewanżu przystąpi z jednobramkową zaliczką. Rewanżowe starcie rozegrane zostanie w czwartek, 27 kwietnia 2023 roku, na słynnym Camp Nou w stolicy Katalonii.
Chelsea – FC Barcelona 0:1 (0:1)
Bramki: 4’ Hansen
Chelsea: Berger – Perisset (84’ Kaneryd), Mjelde, Eriksson, Carter – Cuthbert (68’ Ingle), Leupolz (84’ Fleming), Reiten (84’ Harder) – Cankovic (46’ James) ,Kerr, Charles
FC Barcelona: Panos – Bronze (67’ Torrejon), Paredes, Mapi Leon, Rolfo – Bonmati, Walsh (84’ Engen), Guijarro – Graham Hansen (84’ Oshoala), Geyse (60’ Caldentey), Paralluelo (84’ Crngorcevic)
Żółte kartki: 37’ Kerr 41’ Mapi Leon, 63’ Walsh, 70’ James, 90+2’ Panos
Sędziowała: Jana Adamkova (CZE)
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.