PGE Ekstraliga: Kołodziej show! Leszno zwyciężyło w Grudziądzu
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 23.04.2023, 18:35
Fogo Unia Leszno zwyciężyła GKM Grudziądz 50:40. Ostateczny rezultat rozstrzygnięty został w biegach nominowanych. Kapitalny popis dali Janusz Kołodziej oraz Nicki Pedersen. Nieprzyjemny upadek zanotował natomiast Chris Holder w przedostatnim tego dnia wyścigu.
Niemałych trudności doświadczyli zawodnicy startujący w niedzielę w Grudziądzu. Wiatr nie ułatwiał przeprowadzenia meczu zgodnie z planem, bowiem przeszkadzał przy starcie poruszając taśmą. Przez to dwukrotnie sędzia musiał przerwać bieg, gdyż Damian Ratajczak haczył o nią daszkiem. Leszczyński junior oczywiście nie otrzymał ostrzeżenia ani wykluczenia, gdyż działo się to nie z jego winy. Niemniej ewidentnie wpłynęło to na jego dyspozycję, bowiem w trzeciej powtórce został na starcie i nie był w stanie nawiązać walki z rywalami. Tym samym młodzieżowcy GKM-u zwyciężyli 5:1. Intensywnie było w kolejnej gonitwie – wówczas Nicki Pedersen objął prowadzenie i hardo bronił się przed atakami Janusza Kołodzieja. Popularny „Koldi” bez problemu zdołał zanurkować przy krawężniku i minąć Duńczyka. Na trzecim miejscu dojechał Chris Holder, dzięki czemu goście odrobili dwa oczka.
Druga seria rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych z Leszna. Najpierw para Grzegorz Zengota – Jaimon Lidsey zdeklasowała parę gospodarzy wygrywając 5:1, a następnie powtórkę z rozrywki z biegu trzeciego mieliśmy w starciu pomiędzy Kołodziejem a Pedersenem. Mimo że Nicki prowadził, Kołodziej niemal z dziecinną łatwością zdołał sobie z nim poradzić. Za ich plecami przyjechał najpierw Bartosz Smektała, a dopiero potem Kacper Łobodziński, tym samym leszczynianie zdołali doprowadzić do wyrównania w meczu 18:18.
Ósmy bieg okazał się szczęśliwy dla Pedersena, któremu w końcu udało się dowieźć trzy oczka. Za plecami miał co prawda Jaimona Lidseya i Grzegorza Zengotę, ale zdecydowanie brakowało im kosmicznej prędkości Kołodzieja, by móc odebrać zwycięstwo Duńczykowi. Co się odwlecze to nie uciecze – podwójne zwycięstwo goście zanotowali już w kolejnym wyścigu z Kołodziejem i Smektałą w roli głównej. „Byki” nie cieszyły się prowadzeniem w meczu zbyt długo, ponownie do remisu w kolejnej gonitwie doprowadzili Gleb Czugunow do pary z Norbertem Krakowiakiem.
Ostatnia seria przed biegami nominowanymi okazała się szczęśliwsza dla gości. W 11. biegu Grzegorz Zengota i Bartosz Smektała pokonali Maxa Fricke’a oraz Norberta Krakowiaka. „Zengi” popisał się atomowym startem, natomiast Fricke i Krakowiak poprzeszkadzali sobie na trasie. W 12. ponownie klasę samą w sobie pokazał Janusz Kołodziej, choć początkowo na prowadzeniu utrzymywał się Czugunow, „Koldi” nie odpuszczał i ostatecznie zdołał minąć byłego zawodnika Sparty Wrocław, dzięki czemu leszczynianie wygrali 4:2. Jeszcze przed biegami nominowanymi gospodarze zdołali odbić dwa oczka dzięki świetnej jeździe Nickiego Pedersena, który w parze z Frederikiem Jakobsenem przywieźli, podobnie jak ich rywale dzień wcześniej, 4:2.
Wszystko rozstrzygnąć miało się zatem w biegach nominowanych. W 14. wyścigu szansę otrzymał Kacper Pludra, jednakże ostatecznie nie dojechał do mety. Na wyjściu z drugiego łuku junior GKM-u chciał agresywnie zaatakować leszczynian, ale zdecydowanie nie takiego przyspieszenia oczekiwał. Doprowadził do upadki Chrisa Holdera, którzy uderzył w miejsce tuż za dmuchaną bandą. Pludra został wykluczony i otrzymał żółtą kartkę. W powtórce Holdera zastąpił Jaimon Lidsey i po raz pierwszy tego dnia wygrał na torze w Grudziądzu. Parę gości rozdzielił jednakże Frederik Jakobsen. Ci mimo wszystko wygrali 4:2, co oznaczało także zwycięstwo w meczu i dwa duże punkty w tabeli. W ostatniej odsłonie tego dnia fantastycznie zaprezentował się, po raz kolejny, Janusz Kołodziej. Zdołał przemknąć między Czugunowem i Pedersenem i dowieźć podwójne zwycięstwo wraz z Grzegorzem Zengotą. Tym samym Leszno wygrało z Grudziądzem 50:40.
ZOOleszcz GKM Grudziądz: 50
Fogo Unia Leszno: 40
Bieg po biegu:
|
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.