PlusLiga: Jurajska Armia rozbita, Jastrzębski Węgiel zagra o mistrzostwo!
Piotr Sumara/PlusLiga

PlusLiga: Jurajska Armia rozbita, Jastrzębski Węgiel zagra o mistrzostwo!

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 26.04.2023, 22:10

Jastrzębski Węgiel zagra o złoto! Podopieczni Marcelo Mendeza w trzecim spotkaniu półfinałowym rozbili we własnej hali Aluron CMC Wartę Zawiercie i przypieczętowali swój awans do plusligowego finału. W nim po raz trzeci z rzędu zmierzą się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.


W Zawierciu dwukrotnie mogliśmy oglądać ciekawe pojedynki. Oba z nich jednak padły łupem Jastrzębskiego Węgla. Tym samym wicemistrzom kraju brakowało tylko jednego zwycięstwa, by po raz trzeci z rzędu awansować do finału PlusLigi.


Spotkanie udanym atakiem rozpoczął Trevor Clevenot. Jastrzębianie już od pierwszych akcji popisywali się świetną skutecznością w ofensywie i szybko odskoczyli na kilka „oczek” - 5:2. Gospodarze brylowali w obronie i nie zawodzili w kontrach, z kolei swoich uderzeń nie kończyli siatkarze Aluronu. Jastrzębski Węgiel narzucił swoje warunki gry i stopniowo powiększał przewagę, a Jurajscy Rycerze nie potrafili odpowiedzieć na taką grę rywali. Do świetnej dyspozycji w ofensywie wicemistrzowie kraju dołożyli też zagrywkę. W tym elemencie pierwszoplanową postacią był Stephen Boyer. Przy jego serwisach gospodarze popisali się niesamowitą serią i prowadzili już 19:7. Popisy Francuza rozstrzygnęły losy premierowej partii, którą na swoim koncie zapisali jastrzębianie po zepsutej zagrywce Dawida Dulskiego.


W drugim secie wyrównaną walkę mogliśmy oglądać do momentu pojawienia się Stephena Boyera w polu serwisowym. Francuz po raz kolejny dał się we znaki przyjmującym Warty, a cztery asy z rzędu wyprowadziły Jastrzębski Węgiel na kilkupunktowe prowadzenie - 9:4. Tym razem jednak Jurajscy Rycerze byli w stanie odbudować swoją grę i odrobić część strat. Po punktowej zagrywce Michała Szalachy goście zbliżyli się na dwa „oczka”, dając swoim kibicom jeszcze nadzieję na wyrównaną rywalizację w tej partii. W decydującym momencie jastrzębianie odpowiedzieli jednak tym, co wychodziło im dziś najlepiej. Gdy Boyer dorzucił do swojego dorobku kolejnego asa, gospodarze powrócili do wyższego prowadzenia - 17:13. Kropkę nad „i” postawił natomiast Tomasz Fornal. Przyjmujący najpierw popisał się udanym atakiem, a potem dał show w polu serwisowym, zamykając seta efektownym uderzeniem.


Kolejna partia rozpoczęła się od wyrównanej gry punkt za punkt, którą i tym razem jako pierwsi przerwali zawodnicy z Jastrzębia-Zdroju. Standardowo wszystko zaczęło się od bardzo dobrej zagrywki. W polu serwisowym ręki nie zwalniał Fornal, a blok M’Baye dał gospodarzom trzypunktowe prowadzenie - 9:6. Zawiercianie szybko zdołali zniwelować przewagę rywali, ale problemy w ataku skutecznie uniemożliwiły im wyrównanie wyniku. Mimo swoich problemów Warta nie złożyła broni i wreszcie dopięła swego, doprowadzając do remisu po asie serwisowym Bartosza Kwolka - 17:17. Jastrzębianie jednak koncertowo odpowiedzieli rywalom. Świetna dyspozycja w ataku i skuteczna gra na siatce ponownie pozwoliła przejąć stery gospodarzom, zwycięstwo w meczu i awans do wielkiego finału atakiem przypieczętował Tomasz Fornal.


Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:13, 25:17, 25:21)
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, M’Baye, Gladyr, Fornal, Clevenot, Popiwczak (L) oraz Hadrava, Tervaportti
Warta Zawiercie: Konarski, Tavares, Zniszczoł, Szalacha, Kwolek, Waliński, Danani (L) oraz Dulski, Łaba, Kalembka, Kozłowski
MVP: Stephen Boyer

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.