PGE Ekstraliga: wystrzał Kowalskiego, Sparta lepsza od Stali
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 07.05.2023, 21:00
W ostatnim meczu piątej kolejki PGE Ekstraligi drużyna Betard Sparty Wrocław po zaciętej rywalizacji pokonała na Stadionie Olimpijskim ebut.pl Stal Gorzów 49:41. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Daniel Bewley, który otrzymał fantastyczne wsparcie od juniora gospodarzy, Bartłomieja Kowalskiego.
Początek zawodów to dość niespodziewane podwójne uderzenie ze strony przyjezdnych, ponieważ para Vaculik - Woźniak zatrzymała najlepszy ligowy duet w postaci Woffindena i Łaguty, wygrywając 5:1. Co prawda ze startu najlepiej wyszedł Brytyjczyk, ale już na pierwszym łuku wyciągnęło go na "szeroką", co wykorzystała dwójka rywali. Odpowiedź wrocławian mogła przyjść już w trzeciej gonitwie, gdy Janowski wspólnie z Pawlickim jechali na dwóch pierwszych pozycjach, ale w ostatniej chwili przedzielił ich Anders Thomsen, wydzierając dwa "oczka". Duńczyk był tego wieczoru niesamowicie szybki, co potwierdził również w siódmym biegu, kiedy to po fantastycznej walce pokonał Daniela Bewleya, zapewniając biegowy remis 3:3. Problemy mieli jednak jego koledzy, którzy przegrali dwa poprzednie wyścigi w stosunku 3:9, dzięki czemu to Sparta prowadziła na półmetku spotkania 23:19. Duża w tym zasługa świetnie dysponowanego Bartłomieja Kowalskiego, który wygrał oba swojej starty, prezentując niesamowitą szybkość.
Po przerwie na równanie toru "Spartanie" zaczęli powiększać swoje prowadzenie — najpierw trzy punkty zapewnił "Magic", a chwilę później Bewley z Woffindenem wygrali 4:2, choć po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Szymon Woźniak, przedzielając Brytyjskich żużlowców. Z kolei w dziesiątej gonitwie para Pawlicki - Łaguta miała za zadanie powstrzymać Thomsena, ale Duńczyk w kapitalny sposób poradził sobie z oboma przeciwnikami, objeżdżając mistrza świata z 2021 roku na dystansie, czym utrzymał zespół w walce o zwycięstwo.
W jedenastym biegu trener Stanisław Chomski zdecydował się puścić rezerwę taktyczną, a w miejsce Oskara Fajfera wszedł Martin Vaculik. Słowak odpłacił się najlepiej jak mógł, pewnie wygrywając start, a niedługo później dołączył do niego Woźniak, ścinając pod Woffindena, dzięki czemu Stal zmniejszyła stratę do dwóch "oczek". Odpowiedź miejscowych była jednak błyskawiczna, a Łaguta z Kowalskim pokonali Palucha i Pollestarda, powiększając różnicę do sześciu punktów. Chwilę później gorzowianie ponownie mogli zbliżyć się do rywali, ale fatalnie zachował się Vaculik, który zablokował Thomsena, z czego skorzystał Bewley, zapewniając remis 3:3.
W biegach nominowanych goście dwukrotnie postawili na Thomsena, ale tym razem magia Duńczyka już się nie sprawdziła. W czternastym wyścigu Artiom Łaguta wygrał z dużą przewagę, czym przypieczętował wygraną Betard Sparty Wrocław nad ebut.pl Stalą Gorzów. Z kolei w ostatniej gonitwie Janowski pokonał Andersa, a mecz zakończył się wynikiem 49:41.
Betard Sparta Wrocław: 49 pkt
ebut.pl Stal Gorzów: 41 pkt Bieg po biegu: |
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.