PKO Ekstraklasa: Raków przegrał z Lechem
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 14.05.2023, 20:00
Lech Poznań wygrał w Częstochowie z pewnym już mistrzowskiego tytułu Rakowem 2:0. Strzelcami bramek byli Marchwiński oraz Velde z rzutu karnego. To druga z rządu porażka częstochowian.
Koronowany tydzień temu Raków Częstochowa przy wypełnionych po brzegi trybunach podejmował Lecha w ostatnim niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy. Częstochowianie chcieli mistrzostwo uczcić wygraną, zwłaszcza, ze ich ubiegłotygodniowa porażka w Kielcach nie była sympatycznie komentowana. Poznaniacy mają jednak swoje cele - na tytuł wicemistrzowski szans już nie mają, ale walczą z Pogonią o trzecią lokatę, z drugiej strony muszą się oglądać za plecy, bo ich miejscu w Lidze Konferencji Europy zaczął zagrażać Piast Gliwice. Trudno było wskazać faworyta w tym meczu.
Zdecydowanie więcej ochoty do gry i zdobywania bramek od pierwszych minut wykazywali poznaniacy, osiągając sporą przewagę i w statystykach i na boisku. Kolejorz wszelkimi sposobami dążył do otworzenia wyniku, a częstochowianie grą rywali byli chyba nieco zaskoczeni, zwłaszcza w pierwszych minutach. Potem nieco z tej przewagi się otrząsnęli, stworzyli kilka okazji, ale celnego strzału na bramkę Bednarka nie oddali. Za to Lech dopiął swego i w 38. minucie objął prowadzenie. Dobre podanie Kvekveskiri na bramkę zamienił Marchwiński. W ostatnim kwadransie gra się wyrównała, mistrzowie Polski próbowali wyrównać, ale ne przerwę zeszli z jednobramkową stratą.
Druga połowa była jeszcze ciekawsza, ale Raków przez cały czas nie zdołał oddać celnego strzału, nie licząc anulowanej z powodu spalonego bramki z 90. minuty. W tym momencie Lech prowadził już 2:0 po tym, jak rzut karny podyktowany przez Daniela Stefańskiego w 72. minucie wykorzystał Velde. Raków przegrał drugi mecz z rzędu i święto w Częstochowie nie było pełne. Lech pozostaje czwarty, traci do Pogoni dwa punkty.
Raków Częstochowa - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Bramki: Marchwiński 32', Velde 72' (karny)
Raków: Kovacevic - Svarnas, Racovitan, Wdowiak (77 Nowak) - Carlos Silva, Długosz (57 Kun), Lederman (77 Czyż), Tudor - Cebula (77 Kubik), Gutkovskis, Kochergin
Lech: Bednarek - Rebocho, Satka, Czerwiński, Pereira - Karlstroem, Murawski, Velde (86 Wilak), Kvekveskiri (81 Sobiech), Skóraś - Marchwiński (90 Gurgul)
Żółte kartki: Lederman - Karlstroem, Sobiech
Sędziował: Daniel Stefański
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.