Premier League: Liverpool ograł Leicester i zbliżył się do TOP4
- Dodał: Kacper Kosterna
- Data publikacji: 16.05.2023, 16:00
Spotkanie Leicester z Liverpoolem, które odbyło się w ramach 36. kolejki angielskiej Premier League było niezwykle istotne dla układu zarówno góry jak i dołu tabeli. Obie drużyny mają przed sobą wciąż bardzo istotne dla nich cele. Lepszy okazał się Liverpool.
Pomimo przeciętnej formy w spotkaniach na wyjeździe, podopieczni Jurgena Kloppa przyjechali na King Power Stadium w roli faworyta. Z resztą mowa o spotkaniu z przedostatnią ekipą ligi. Chwilę po pierwszym gwizdku arbitra, to drużyna gospodarzy wyglądała na bardziej zaangażowaną. Kreowali sobie więcej sytuacji, lecz nie potrafili zamienić żadnej na bramkę. Konkretów brakowało również zawodnikom z Merseyside. Swój pierwszy strzał oddali oni dopiero w 33. minucie spotkania. Okazał się on jednak na tyle groźny, że bramkarz gospodarzy sobie z nim nie poradził. Drugi cios zawodnicy Liverpoolu wyprowadzili zaledwie trzy minuty po pierwszej bramce. Po raz drugi asystę zanotował Salah, a swoją drugą bramkę w spotkaniu strzelił Curtis Jones.
Niedługo po rozpoczęciu drugiej części spotkania, menadżer Lisów – Dean Smith zmienił trzech zawodników w składzie licząc na odwrócenie stanu gry. Niestety na nic się to nie zdało, bo w 71. minucie plasowanym uderzeniem zza pola karnego wynik podwyższył Trent Alexander – Arnold. Do końcowego gwizdka goście kontrolowali spotkanie, dzięki czemu wygrali swoje siódme spotkanie z rzędu, a także zachowali kolejne czyste konto. O wiele gorzej wygląda to po stronie gospodarzy z King Power Stadium, którzy nie pokazali wręcz chęci do pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Sytuacja Leicester wygląda bardzo słabo dla podopiecznych Deana Smitha i aby pozostać w Premier League potrzebować będą pełnej puli punktów w ostatnich dwóch kolejkach. Mają więc wszystko w swoich rękach. Nieco inaczej wygląda sytuacja Liverpoolu walczącego o TOP4. Muszą oni liczyć na potknięcia Manchesteru United oraz Newcastle.
Leicester – Liverpool: 0:3 (0:2)
Leicester: Iversen – Pereira (77’ Thomas) – Faes – Evans (89’ Souttar) – Castagne – Tielemans – Ndidi (61’ Daka) – Soumare – Maddison – Vardy – Barnes (61’ Tete)
Liverpool: Alisson – Arnold – Konate – van Dijk – Robertson – Henderson (74’ Milner) – Fabinho – Curtis (84’ Carvalho) – Salah (88’ Elliott) – Gakpo – Diaz (74’ Jota)
Bramki: 33’, 36’ Curtis Jones, 71’ Trent Alexander Arnold
Żółte kartki: Pereira, Konate, Thomas
Sędziował: Craig Pawson