LM kobiet: piłkarki FC Barcelony odwróciły losy meczu i sięgnęły po tytuł mistrzowski
YouTube Screenshot

LM kobiet: piłkarki FC Barcelony odwróciły losy meczu i sięgnęły po tytuł mistrzowski

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 03.06.2023, 18:05

Piłkarki FC Barcelony odwróciły losy spotkania finałowego i pokonały niemiecki VfL Wolfsburg 3:2. Pierwsza połowa należała do "Wilczyc", ale po zmianie stron fenomenalnie prezentowały się Katalonki. Ewa Pajor zanotowała na swoim koncie gola i asystę, ale bohaterką tegorocznego finału została Patri Guijarro, której dublet umożliwił Blaugranie marsz po tytuł. Dla mistrzyń Hiszpanii to powrót na europejski tron po roku przerwy.

 

Rok temu w finale Ligi Mistrzyń lepszy od Katalonek okazał się francuski Lyon, wygrywając 3:1. W tym roku wiadomo już, że Francuzki tytuł mistrzowskiego nie obronią, szansę na powrót na tron mają zatem piłkarki ze stolicy Katalonii, dla których jest to trzeci finał z rzędu i czwarty od pięciu sezonów. W starciu finałowym naprzeciw mistrzyń Hiszpanii staną aktualne wicemistrzynie Niemiec i dwukrotne zwyciężczynie Ligi Mistrzyń, zawodniczki niemieckiego VfL Wolfsburga. W każdym z ostatnich jedenastu sezonów europejskich pucharów popularne „Wilczyce” docierały co najmniej do ćwierćfinału. Piłkarki z Wolfsburga zdobywały tytuł mistrzowski w swoich debiutanckich występach w rozgrywkach w sezonach 2012/13 i 2013/14, od tego czasu dotarły do trzech kolejnych finałów, przegrywając je wszystkie z Lyonem. W fazie grupowej tegorocznej edycji europejskich pucharów Blaugrana wbiła rywalkom aż 29 bramek, wygrywając swoją grupę. W ćwierćfinale Katalonki rozprawiły się z Romą, a w półfinałowym dwumeczu okazały się lepsze od londyńskiej Chelsea. Natomiast Ewa Pajor i jej klubowe koleżanki bez problemów wygrały grupę B, ale w ćwierćfinale trafiły na bardzo trudnego rywala – francuskie Paris Saint-Germain. Ostatecznie niemiecka drużyna zdołała wyeliminować paryżanki w dwumeczu, a w półfinałowym pojedynku z londyńskim Arsenalem gola dającego Wolfsburgowi awans w ostatniej minucie dogrywki zdobyła Pauline Bremer.

 

Z animuszem w decydujące o tytule starcie weszły Katalonki, już w pierwszej minucie podopieczne trenera Jonatana Giraldeza oddały strzał na bramkę „Wilczyc”, jednak uderzenie Patri Guijarro nie zdołało zaskoczyć dobrze ustawionej Merle Frohms. W czwartej minucie spotkania wysoki pressing blisko pola karnego Barcelony założyły wicemistrzynie Niemiec, piłkę wyłuskała Ewa Pajor i bez zastanowienia zza pola karnego huknęła na bramkę Dumy Katalonii. Strzał okazał się na tyle mocny i precyzyjny, że futbolówka zatrzepotała w siatce, a „Wilczyce” mogły cieszyć się z błyskawicznego prowadzenia. Spodziewanie do ataków rzuciły się zawodniczki Barcy, siedem minut później podopieczne trenera Tommy’ego Stroota mogły mówić o masie szczęścia, że rywalki nie doprowadziły do wyrównania. Z rzutu rożnego na głowę Irene Paredes dośrodkowywała Mapi Leon, ale Hiszpanka z bliskiej odległości uderzyła obok słupka. Wicemistrzynie Niemiec konsekwentnie realizowały założenia taktyczne, nastawiając się na obronę wyniku i wyczekiwanie na okazje do podwojenia rezultatu. Katalonki przeważały w posiadaniu piłki i kreowanych szansach pod bramką Frohms, ale przy każdej ofensywnej próbie na drodze stawała im któraś z defensorek VfL Wolfsburga. W 34. minucie dobrze wzdłuż bramki zagrywała Mapi, ale Caroline Graham Hansen w dogodnej okazji źle ułożyła stopę i nie była w stanie skierować futbolówki do siatki. Niewykorzystane szanse zemściły się trzy minuty później, kiedy to po raz drugi doskonały atak wyprowadziły „Wilczyce”, znakomicie na głowę Alexandry Popp z bocznego sektora boiska dograła Pajor i na stadionie w holenderskim Eindhoven VfL Wolfsburg prowadził już 2:0. Już w doliczonym czasie pierwszej odsłony blisko gola kontaktowego była Salma Paralluelo, górą w starciu sam na sam Frohms.

 

Pierwsza połowa należała do ekipy z Niemiec, początek drugiej to jednak koncert podrażnionej FC Barcelony. Katalonki po zmianie stron na murawę wyszły kompletnie odmienione. W odstępie dwóch minut do siatki VfL Wolfsburga dwukrotnie trafiła Patri Guijarro w bliźniaczych sytuacjach. W pierwszej z nich efektownym dryblingiem między trzema defensorkami Wolfsburga popisała się Graham Hansen i doskonale dograła do Guijarro, a dwie minuty później z tej samej strefy boiska na głowę Hiszpanki dogrywała Aitana Bonmati. Zawodniczki ze stolicy Katalonii w pełni otrząsnęły się z letargu i prezentowały na murawie postawę, do której przyzwyczaiły swoich sympatyków. Mistrzynie Hiszpanii doprowadziły do wyrównania, ale losy pojedynku chciały rozstrzygnąć bez konieczności rozgrywania dogrywki. W 70. minucie w polu karnym VfL Wolfsburga sporo było zamieszania, źle piłkę wybijała Lynn Wilms, ta odbiła się jeszcze od zaskoczonej Hendrich, a potem trafiła do Fridoliny Rolfo, która dała Barcelonie prowadzenie. Piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego poprawiły grę zarówno w ofensywie, jak i defensywnie, co umożliwiło im kontrolę przebiegu finałowego starcia. „Wilczyce” za wszelką cenę starały się jeszcze doprowadzić do wyrównania i przedłużyć nadzieje na triumf, ale tej sztuki dokonać im się nie udało. FC Barcelona dzięki determinacji i znakomitej postawie w drugiej połowie finałowego spotkania sięgnęła po tytuł mistrzowski, wracając na tron po rocznej przerwie. Bohaterkami Katalonek zostały Patri Guijarro, która na swoim koncie zapisała dublet i Fridolina Rolfo, autorka trafienia na wagę złotych medali tegorocznej edycji kobiecej Ligi Mistrzów.

 

FC Barcelona – VfL Wolfsburg 3:2 (0:2)

Bramki: 48’, 50’ Guijarro, 70’ Rolfo -  4’ Pajor, 37’ Popp

FC Barcelona: Panos – Bronze, Paredes, Mapi Leon, Rolfo – Guijarro, Bonmati (90’ Putellas), Walsh (90’ Engen) – Graham Hansen (78’ Pina), Paralluelo (69’ Geyse), Caldentey (78’ Crngorcevic)

VfL Wolfsburg: Frohms – Wilms (84’ Hegering), Hendrich, Janssen, Rauch – Oberdorf, Roord (71’ Lattwein) – Huth, Popp, Jonsdottir – Pajor (84’ Bremer)

Żółte kartki: 22’ Hendrich, 33’ Bonmati, 77’ Jonsdottir, 90+3’ Popp, 90+3’ Paredes

Sędziowała: Cheryl Foster (WAL)

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.