Mistrzostwa Europy U17: drugie zwycięstwo Polaków w Czarnogórze
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 21.07.2023, 20:10
Po porażce na początek mistrzostw Europy U17 Biało-Czerwoni poprawiają się z meczu na mecz. W piątek podopieczni odnieśli drugie zwycięstwo, 3:1 pokonując Finlandię.
Polacy pojedynek rozpoczęli solidnie, jednak prowadzenie 4:1 bardzo szybko zamieniło się w remis. Finowie złapali swój rytm gry i obrócili wynik na swoją korzyść. Nasi reprezentanci z akcji na akcję mieli coraz większe problemy, żeby nadążyć za tak dysponowanymi rywalami. Finlandia dominowała przede wszystkim w ataku i po serii czterech punktów z rzędu prowadziła 16:10. Biało-Czerwoni w tym secie już do gry nie wrócili. Mocne uderzenia Matiasa Siika-Aho rozbiły polską defensywę, a nieudany atak Maksymiliana Durskiego dał zwycięski punkt ekipie z Finlandii.
Polacy szybko wyciągnęli lekcję z pierwszego seta. W drugim ich gra była bardziej poukładana. Lepsza skuteczność w ofensywie i cenne punkty zdobyte blokiem pozwoliły naszym reprezentantom szybko zbudować kilka „oczek” przewagi - 8:4. Finowie próbowali gonić wynik, jednak mimo kilku okazji, to cały czas Polacy dyktowali warunki na boisku. Swoją dominację Biało-Czerwoni potwierdzili przy zagrywkach Jakuba Szczurkowskiego. Seria udanych zagrań wywindowała Polskę na 18:10, a chwilę później Oskar Trawka zakończył seta mocnym atakiem.
Kolejny set w wykonaniu Biało-Czerwonych wyglądał jeszcze lepiej. Po wyrównanym początku Polacy odskoczyli na 12:8 i prowadzenia nie oddali już do końca. Nasi siatkarze męczyli rywali mocnymi zagrywkami, a do tego coraz lepiej pracowali w bloku. Nie brakowało też mocnych ataków, a po punkcie zdobytym przez Jakuba Szczurowskiego, tablica wyników pokazała 19:12 dla Polski. Podopieczni Artura Łozy nie zamierzali zwalniać tempa, ostatecznie wyrywając odsłonę różnicą aż 11 „oczek”.
W czwartej partii Finowie podjęli próbę przedłużenia meczu, rozpoczynając ją od prowadzenia 8:5. Polacy jednak potrafili odrobić straty i druga część seta należała już do nich. Liderem w ofensywie był Oskar Trawka, z kolei na środku swoimi umiejętnościami popisywał się Igor Nurkiewicz. Biało-Czerwoni odskoczyli na 18:14, a końcówce tylko potwierdzili świetną dyspozycję, wygrywając zarówno seta, jak i cały mecz.
Polska - Finlandia 3:1 (16:25, 25:18, 25:14, 25:18)
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.