MŚ kobiet: popisy strzeleckie Szwedek, hit grupy F dla Francuzek
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 29.07.2023, 17:10
W ramach rywalizacji w grupie G reprezentacja Szwecji dała pokaz ofensywnych możliwości, pokonując Włoszki aż 5:0. W grupie F hitowe starcie Francji z Brazylią na swoją korzyść rozstrzygnęły Francuzki. Z mundialem pożegnały się Panamki, które przegrały z Jamajką 0:1.
Sobotnie zmagania otworzyły rywalizujące w grupie G reprezentacje Szwecji i Włoch. W pierwszej serii gier Włoszki uporały się z Argentyną, wygrywając 1:0, natomiast Szwedki miały sporo problemów w pojedynku z RPA, ostatecznie jednak zdołały zgarnąć komplet punktów po trafieniach Amandy Ilestedt i Fridoliny Rolfo. Wymienione zawodniczki odegrały kluczową rolę w sobotnim spotkaniu, prowadząc swoją reprezentację do wysokiego zwycięstwa 5:0 nad Włoszkami. W mecz lepiej weszły wprawdzie piłkarki z Półwyspu Apenińskiego, które od pierwszych minut starcia starały się utrzymywać przy futbolówce i stwarzać zagrożenie pod bramką Zeciry Musović. Szwedki nie potrafiły przełamać szczelnej defensywy rywalek, tej sztuki udało im się dokonać dopiero w końcówce pierwszej odsłony. W odstępie siedmiu minut srebrne medalistki olimpijskie trafiły do siatki trzykrotnie. Strzelanie w 39. minucie rozpoczęła Amanda Ilestedt, która najwyżej wyskoczyła do piłki dogrywanej z rzutu rożnego i uprzedziła spóźnioną z wyjściem z linii bramkowej golkiperkę reprezentacji Włoch. Pięć minut później bliska zdobycia gola była Stina Blackstenius, która znalazła się w sytuacji sam na sam z Francescą Durante po błędzie jednej z włoskich defensorek, zbyt lekko wycofującej do własnej bramkarki. Durante zanotowała doskonałą interwencję, zatrzymując szarżę napastniczki Szwedek. Niespełna minutę później golkiperka Włoszek była już bezradna przy trafieniu Fridoliny Rolfo. Ponownie Szwecja zrobiła użytek ze swojego największego atutu, czyli stałych fragmentów gry. Zupełnie posypała się gra piłkarek z Półwyspu Apenińskiego, czego potwierdzeniem była bramka numer trzy dla Szwedek. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelczyń wpisała się Stina Blackstenius, która po kombinacyjnej akcji zespołu dopełniła formalności, pakując piłkę do siatki z bliskiej odległości. Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie, zawodniczki ze Skandynawii nie zadowoliły się trzybramkowym prowadzeniem i ciągle szukały kolejnych okazji na podwyższenie rezultatu. W 50. minucie po raz kolejny doskonale w polu karnym Włoszek zachowała się Ilestedt, wykorzystując bierność przeciwniczek w defensywie. W kolejnych minutach rywalizacji podpieczne trenra Petera Gerhardssona kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. W szóstej minucie doliczonego czasu gry, kropkę nad “i” postawiła Rebecka Blomqvist, pieczętując okazałe zwycięstwo Szwecji. Skandynawki zagrały świetne spotkanie i potwierdziły swoje wysokie ambicje na tym turnieju.
Szwecja – Włochy 5:0 (3:0)
Bramki: 39’, 50’ Ilestedt, 45’ Rolfo, 45+1’ Blackstenius, 90+5’ Blomqvist
Szwecja: Musovic – Andersson, Eriksson, Ilestedt, Bjorn – Rubensson (75’ Seger), Angeldal – Rolfo (62’ Schough), Asllani (62’ Janogy), Kaneryd (75’ Jakobsson) – Blackstenius (89’ Blomqvist)
Włochy: Durante – Di Guglielmo (59’ Lenzini), Linari, Salvai, Boattin – Giugliano, Caruso (71’ Cernoia) – Bonansea (59’ Serturini), Dragoni (59’ Greggi), Beccari (75’ Giacinti) - Cantore
W hitowym pojedynku grupy F naprzeciw siebie stanęły kadry Francji i Brazylii. Minimalnie lepsze okazały się piłkarki z Europy, pokonując Brazylijki 2:1. Początek meczu należał do Francuzek, które odważnie ruszyły do nacisków na bramkę strzeżoną przez Leticię. Rezultat spotkania po nieco ponad kwadransie gry otworzyła Eugenie Le Sommer, która wykorzystała przytomne zgranie głową od Kadidotou Diani i pokonała golkiperkę brazylijskiej kadry. Pięć minut później do wyrównania doprowadzić mogła Adriana, jednak w dogodnej okazji z okolic jedenastego metra boiska piłkarka Canarinhos posłała piłkę wysoko nad poprzeczką. Francuzki nie dawały się zaskoczyć, czujnie grały w defensywie i wyczekiwały okazji do zaskoczenia Brazylijek po raz drugi. Francja jednobramkowe prowadzenie utrzymała do przerwy. Po zmianie stron odważniej grały piłkarki z Ameryki Południowej, a ich determinacja zaowocowała w 58. minucie spotkania. Wtedy to do wyrównania doprowadziła Debinha, która sfinalizowała dobrze rozegrany atak pozycyjny i pokonała Pauline Peyraud-Magnin. Po tym trafieniu Brazylijki mecz nabrał rumieńców, a akcja przenosiła się dynamicznie z jednego pola karnego do drugiego. Ostatnie słowo w tej rywalizacji należało jednak do Francuzek, a komplet punktów swojej kadrze zapewniła niezawodna Wendie Renard. Kapitan Francji zrobiła użytek ze swoich świetnych warunków fizycznych i po uderzeniu głową dała Les Bleues prowadzenie. Tego Francuzki z rąk już nie wypuściły do końcowego gwizdka. Dzięki wygranej Francja objęła fotel lidera w grupie F, ale awansu do fazy pucharowej nie może być jeszcze pewna, wszystko rozstrzygnie się w ostatniej serii gier. Francuzki czeka pojedynek z pewnymi pożegnania z turniejem Panamkami, natomiast Brazylijki zagrają o awans z zajmującą aktualnie drugie miejsce w grupie Jamajką.
Francja – Brazylia 2:1 (1:0)
Bramki: 17’ Le Sommer, 58’ Debinha, 83’ Renard
Francja: Peyraud-Magnin – Perisset, Karchaoui, Renard, Lakrar – Dali (87’ Le Garrec), Geyoro, Toletti – Bacha, Diani, Le Sommer (65’ Becho)
Brazylia: Leticia – Antonia (85’ Monica), Rafaelle, Tamires, Costa – Luana, Adriana (80’ Zaneratto), Ary Borges (85’ Vitoria), Israel – Debinha (85’ Marta), Geyse (61’ Andressa)
Żółte kartki: 11’ Dali, 28’ Toletti, 44’ Luana, 69’ Karchaoui, 90+9’ Renard
W ostatnim sobotnim meczu do rywalizacji przystąpiły kadry Panamy i Jamajki. Dla Panamek było to spotkanie o być albo nie być na tegorocznym mundialu. Ostatecznie zwycięstwo padło łupem Jamajek, które wygrały dzięki trafieniu Swaby z 56. minuty pojedynku. Jamajka przesunęła się na drugie miejsce w grupie i ma tyle samo punktów, co liderująca Francja. Panama straciła szanse na awans z grupy.
Panama – Jamajka 0:1 (0:0)
Bramki: 56’ Swaby
Panama: Bailey – Salazar (46’ Quintero), Pinzon, Baltrip (87’ Jaen), Natis, Castillo – Cox, Gonzalez (78’ Montenegro), Cedeno (65’ Riley), Cedeno Coba - Tanner
Jamajka: Spencer – Cameron (87’ Wiltshire), A. Swaby, Ch. Swaby, Blackwood – Sampson, Primus (87’ McNamara), Spence – Brown (80’ Washington), McKenna (80’ Simmonds), Carter (65’ Matthews)
Żółte kartki: 13’ Cedeno, 18’ Salazar, 31’ Blackwood
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.