Premier League: Derby Londynu dla West Hamu, Młoty ogrywają The Blues przed własną publicznością
2019 Getty Images

Premier League: Derby Londynu dla West Hamu, Młoty ogrywają The Blues przed własną publicznością

  • Dodał: Kacper Kosterna
  • Data publikacji: 20.08.2023, 20:45

Długo nie musieliśmy czekać na pierwsze Derby Londynu. Już w 2 kolejce angielskiej Premier League na Stadion Olimpijski w Londynie przyjechała Chelsea pod wodzą Pochettino. Niestety dla "The Blues", wracają oni ze starcia z West Hamem na tarczy.

 

Już od pierwszego gwizdka arbitra, zarówno jedna jak i druga ekipa z Londynu chciała przejąć inicjatywę. W początkowych minutach spotkania, Młoty zagroziły bramce Sancheza po doskonałym dośrodkowaniu James’a Warda – Prowse’a. Nowy nabytek West Hamu pokazał jednak powtarzalność swoich centr i w 7. minucie zaliczył asystę przy bramce Aguerda. Zawodnicy prowadzeni przez Davida Moyesa po strzelonej bramce cofnęli się głęboko do defensywy, co skrupulatnie zaczęli wykorzystywać goście. Już w 28. minucie mieliśmy wyrównanie. Wszystko za sprawą bramki Carneya Chukwuemeki, który minął w polu karnym Soucka i mocnym strzałem po dłuższym słupku pokonał Alphonso Areole. Jest to pierwsza bramka w karierze młodego Anglika w ligowych rozgrywkach. Zdobyta bramka oskrzydliła "The Blues", którzy jeszcze bardziej ruszyli na bramkę gospodarzy. Przyniosło to zawodnikom Chelsea jedenastkę. Po raz kolejny, było to spowodowane błędem Tomasa Soucka, który faulował zawodnika The Blues. Do karnego podszedł Enzo Fernandez, lecz nie udało mu się pokonać Areoli.

 

Od początku drugiej części spotkania Chelsea próbowała kontynuować swój plan objęcia prowadzenia, lecz niespodziewanie to "Młoty" skierowały piłkę do bramki. Po raz kolejny asystę zaliczył Ward – Prowse, a na listę strzelców wpisał się Michail Antonio. Można powiedzieć, że wszystko układało się po myśli Davida Moyesa, lecz od 67. minuty, West Ham musiał sobie radzić w dziesiątkę. Wszystko przez drugą żółtą kartkę strzelca pierwszej bramki – Aguerda. Marokańczyk nieodpowiedzialnie i niepotrzebnie faulował zawodnika Chelsea, jednocześnie osłabiając swój zespół. "Młotom" udawało się skutecznie bronić oraz raz na jakiś czas wyjść z atakiem. Jeden z takich wypadów skończył się faulem debiutanta – Moisesa Caicedo na Emersonie. Arbiter bez chwili zawahania wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł Lucas Paqueta i w piątej minucie doliczonego czasu gry było już 3:1 dla gospodarzy.

 

Chelsea po dwóch kolejkach nowego sezonu nie posiada na swoim koncie wciąż wygranej. Podopieczni Mauricio Pochettino w trzeciej serii gier podejmą u siebie beniaminka – Luton. Zawodnicy "Młotów" będą mieli przed sobą cięższe zadanie, gdyż udadzą się na starcie z Brighton, które zalicza fenomenalne wejście w sezon.

 

West Ham – Chelsea: 3:1 (1:1)

 

West Ham: Areola – Coufal – Zouma – Aguerd – Emerson – Soucek – Ward-Prowse (81’ Alvarez) – Bowen – Paqueta – Benhrama (69’ Ogbonna) – Antonio (76’ Fornals)

 

Chelsea: Sanchez – Diasi – Silva – Colwill – Gusto (83’ Burstow) – Fernandez – Gallagher (75’ Madueke) – Chilwell (61’ Caicedo) – Sterling – Chukwuemeka (46’ Mudryk) – Jackson

 

Bramki: 7’ Aguerd, 28’ Chukwuemeka, 53’ Antonio, 90+5 Paqueta

Żółte kartki: Aguerd, Paqueta, Diasi, Chukwuemeka, Emerson, Jackson

Czerwone kartki: Aguerd

Sędziował: John Brooks