Siatkówka – ME: Turczynki ze złotem, Holenderki lepsze od Włoszek w starciu o brąz
Daria Jańczyk

Siatkówka – ME: Turczynki ze złotem, Holenderki lepsze od Włoszek w starciu o brąz

  • Dodał: Karol Sierszulski
  • Data publikacji: 04.09.2023, 00:14

W niedzielę poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia tegorocznych mistrzostw Europy kobiet i kolejność, w jakiej turniej zakończyły najlepsze zespoły. W meczu o trzecie miejsce reprezentacja Holandii pokonała faworyzowane Włoszki i wywalczyła brązowe medale. Z kolei w wieczornym finale, po pięciosetowym boju, mistrzyniami Europy zostały Turczynki, a ich wyższość musiały uznać reprezentantki Serbii.

 

Po emocjonujących piątkowych półfinałach przyszedł czas na ostatnie mecze mistrzostw Europy kobiet. O brązowy medal rywalizowały Włoszki, które w piątek po tie-breaku przegrały z Turczynkami, a ich rywalkami były Holenderki, które zostały pokonane przez reprezentację Serbii. Faworytkami były zawodniczki z Włoch, jednak od początku meczu to ich przeciwniczki miały przewagę. Przez większość seta miały, co najmniej dwupunktową przewagę, a w pewnym momencie różnica wynosiła nawet cztery „oczka”. Jednak w końcówce Włoszki doprowadziły do wyrównanej końcówki, w której Holenderki prowadziły tylko 23:22. Ostatecznie zawodniczki z Holandii wygrały 25:23. Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Siatkarki z Włoch rozpoczęły od prowadzenia, Holenderki je dogoniły i wypracowały kilka punktów przewagi, a końcówka była jeszcze bardziej wyrównana. Doszło do gry na przewagi i kiedy wydawało się, że Włoszki wyrównają stan meczu to podopieczne Felixa Koslowskiego zwyciężyły 28:26 i były już o krok od zdobycia brązowych medali. Trzeci set, jak się okazało ostatni, był rozegrany w pełni pod dyktando reprezentacji Holandii. Bardzo duży udział miała w tym Nika Daalderop, która zdobyła 17 punktów w całym spotkaniu. Mistrzynie Europy sprzed dwóch lat bez medalu, a Holenderki, które na poprzednich mistrzostwach Starego Kontynentu przegrały mecz o trzecie miejsce, tym razem zakończyły turniej z brązowymi krążkami na szyjach.

 

Holandia – Włochy 3:0 (25:23, 28:26, 25:20)

 

Skład wielkiego finału zapowiadał ogromne emocje i świetne widowisko. Od pierwszych piłek było widać, że żadna z drużyn nie odpuści ani na moment. Już pierwsza partia przyniosła grę na przewagi, którą na swoją stronę przechyliły Serbki i to one wyszły na prowadzenie 1:0. W drugim secie inicjatywę przejęły Turczynki, które wypracowały kilka punktów przewagi i zwyciężyły 25:21. Siatkarki z Turcji kontrolowały również grę od początku kolejnej partii i w pewnym momencie prowadziły 15:9. Jednak podopieczne Giovanniego Guidettiego nie poddały się, wyrównały wynik, a w końcówce wyprzedziły swoje rywalki i wygrały 25:22, wychodząc ponownie na prowadzenie w meczu. Niesamowicie w tym spotkaniu prezentowały się liderki obu drużyn. Tijana Bosković zdobyła 37 punktów, a Melissa Vargas jeszcze cztery więcej. Obie z pewnością nie zawiodły swoich drużyn, grając przede wszystkim ze świetną skutecznością w ataku. W czwartym secie ponownie przeważały Turczynki, jednak tym razem utrzymały przewagę do końca i doprowadziły do decydującej partii. Finałowy mecz na bardzo wysokim poziomie, zakończony tie-breakiem – idealny scenariusz dla kibiców. Przez większość seta obie reprezentacje grały punkt za punkt, jednak w kluczowym momencie siatkarki z Turcji wypracowały przewagę dwóch „oczek”. Było 12:10 i od tego momentu żadna z drużyn nie zdobyła już punktu przy swoim serwisie. Turczynki wygrały 15:13, a w całym meczu 3:2 i zostały mistrzyniami Europy. Serbki natomiast podobnie, jak w 2021 roku, przegrały finał i mimo, że były bliżej mistrzostwa niż dwa lata temu to ponownie zdobyły srebrne medale.

 

Serbia – Turcja 2:3 (27:25, 21:25, 25:22, 22:25, 13:15)