Siatkówka - ME: Polacy rozbili Czarnogórę na koniec fazy grupowej
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 06.09.2023, 18:20
Reprezentacja Polski mężczyzn na pierwszym miejscu i z kompletem zwycięstw zakończyła fazę grupową mistrzostw Europy. W ostatnim meczu Biało-Czerwoni rozbili zespół Czarnogóry, wygrywając sety do 14, 11 i 12. W 1/8 finału polscy siatkarze zagrają z Belgią.
Polscy siatkarze byli zdecydowanymi faworytami grupy C i z tej roli wywiązali się znakomicie. Podopieczni Nikoli Grbicia turniej rozpoczęli od wygranej z Czechami, a następnie pokonali Holandię, Macedonię Północną i Danię, tracąc tylko jednego seta. Na koniec tej fazy polską ekipę czekał pojedynek z Czarnogórą.
Biało-Czerwoni w środowym meczu bardzo szybko narzucili swoje warunki gry. Od samego początku świetnie prezentował się blok, a w ofensywie pewnie punktował Łukasz Kaczmarek. Taką grą Polacy w mgnieniu oka zbudowali sobie kilkupunktową przewagę - 2:6. Dobre ataki Aleksandara Minicia oraz kilka błędów naszych siatkarzy w polu serwisowym pozwoliły Czarnogórze nieco poprawić wynik. Radość rywali nie trwała jednak długo. Biało-Czerwoni przy zagrywkach Kamila Semeniuka popisali się fenomenalną serią i tablica wyników pokazała 20:11 dla Polski. Kropkę nad „i” postawił Łukasz Kaczmarek, który zakończył seta efektownym uderzeniem z prawej flanki.
Druga odsłona rozpoczęła się od zerwanego ataku Marko Bojicia. Czarnogóra często sprawiała Biało-Czerwonych prezenty w postaci błędów, a ci bez wahania je wykorzystywali. Po polskiej stronie show na linii zagrywki robił Norbert Huber. Czarnogórcy zupełnie nie radzili sobie w przyjęciu, a nawet jeśli udało im się wypracować skuteczną akcję, ta natomiast była gaszona przez polski blok. Świetną serię naszej drużyny zakończył dopiero atak Marko Bojicia, ale Polska prowadziła już 11:2. Przy takim wyniku Nikoli Grbić ze spokojem rotował składem, dając pograć większej ilości zawodników. Każdy kto pojawił się na boisku, robił swoje, a Czarnogóra nawet na moment nie była w stanie nawiązać z polską ekipą wyrównanej walki. Blok w wykonaniu Tomasza Fornala dał Biało-Czerwonym piłkę setową, a seta ponownie zamknął atak Kaczmarka - 11:25.
Polacy pewnie zmierzali po zwycięstwo za pełną pulę i kolejną partię rozpoczęli od prowadzenia 6:0. Znakomita gra naszych reprezentantów rozpoczynała się na linii zagrywki. Polacy pokaz swoich umiejętności dawali również na siatce i w ofensywie, a Czarnogóra zupełnie nie istniała na boisku. Koncert polskiej ekipy trwał w najlepsze. Po asie serwisowym i ataku Łukasza Kaczmarka przewaga Biało-Czerwonych wynosiła już dwanaście „oczek” - 3:15. Polacy dopełnili formalności i po błędzie serwisowym Ivana Zvicera cieszyli się ze zwycięstwa w meczu.
Czarnogóra - Polska 0:3 (14:25, 11:25, 12:25)
Czarnogóra: Minić, Dubak, Babić, Milić, Delic, Bojić, Rovcanin (L) oraz Durović, Strugar, Zvicer, Joksimović, Milenković
Polska: Kaczmarek, Janusz, Kochanowski, Huber, Semeniuk, Śliwka, Zatorski (L) oraz Leon, Fornal, Popiwczak (L), Bednorz
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.