TAURON Liga: czwarte zwycięstwo Chemika, policzanki bez straty seta w hicie
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 30.10.2023, 22:14
Wciąż bez straty seta pozostają siatkarki Grupy Azoty Chemia Police. Podopieczne Marco Fenoglio w hicie czwartej kolejki Tauron Ligi rozbiły w pył drużynę PGE Rysic Rzeszów.
Pierwsze piłki pokazały, że na parkiecie walczą ze sobą czołowe drużyny w naszym kraju. Co prawda nieco lepiej w mecz weszły przyjezdne, jednak wypracowane dwa punkty przewagi szybko zostało odrobione przez gospodynie, a walka toczyła się głównie punkt za punkt. Im bliżej końca partii, tym większa presja ciążyła na zawodniczkach obu drużyn. Decydującym momentem okazało się pojawienie się Inneh-Vargi w polu serwisowym przy stanie 22:21. Dobre zagrywki Węgierki spowodowały, że do końca partii punkty zdobywał tylko Chemik, który wyszedł na prowadzenie.
W drugiego seta lepiej weszły podopieczne Stephane’a Antigi, które wyszły na prowadzenie 3:1. Wydarzenia na parkiecie szybko jednak zaczęły przejmować gospodynie, które po kilku minutach prowadziły już 10:6. Siatkarki Marco Fenoglio pilnowały swojej przewagi, świetne zawody rozgrywała Inneh-Varga, błędy popełniały zawodniczki z Rzeszowa, przez co gospodynie cały czas znajdowały się z przodu o około pięć punktów. Po stronie Rysic najmniej pretensji można było mieć do Kalandadze, która dwoiła się i troiła, aby utrzymać drużynę przy życiu. Niestety, ona jedna nie mogła przeciwstawić się skutecznie dobrze spisującym się gospodyniom, przez co druga partia także padła łupem policzanek, które zwyciężyły 25:22. Po obu stronach siatki należało jednak podkreślić olbrzymie zaangażowanie i wolę walki, nawet o te najbardziej beznadziejne piłki.
Od początku trzeciej partii widać było jednak przewagę Chemika. Od serwisu, poprzez jego odbiór i skuteczność na własnej akcji - we wszystkich tych aspektach siatkarki Marco Fenoglio były lepsze od rywalek, co przenosiło się na wynik, bowiem 10:5 nie wzięło się z niczego. Z każdą kolejną akcją przewaga policzanek rosła, a w pewnym momencie wynosiła prawie 10 „oczek”. To nie mogło skończyć się inaczej niż dotkliwa porażka Rysic, a w konsekwencji czwarte w tym sezonie zwycięstwo gospodyń bez straty seta.
Grupa Azoty Chemik Police – PGE Rysice Rzeszów 3:0 (25:21, 25:22, 25:20)
Chemik: Sahin, Kowalewska, Wasilewska, Łukasik, Honorio, Kornelu, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Pierzchała, Inneh-Varga, Fedusio, Ding
Rysice: Wenerska, Obiała, Coneo, Orvosova, Jurczyk, Kalandadze, Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska, Makarowska-Kulej, Kowalska, De Paula