PlusLiga: Jastrzębie górą w hicie kolejki, świetny mecz Szymury
Piotr Sumara/PlusLiga

PlusLiga: Jastrzębie górą w hicie kolejki, świetny mecz Szymury

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 08.11.2023, 19:50

Pojedynek Jastrzębskiego Węgla z Asseco Resovią Rzeszów zakończył 4. kolejkę plusligowych rozgrywek. W hicie lepsi okazali się siatkarze z Jastrzębia-Zdroju, wygrywając mecz 3:1.

 

Jastrzębski Węgiel spotkanie rozpoczął od mocnych ataków i po uderzeniach Rafała Szymury i Tomasza Fornala prowadził 2:0. Rzeszowianie jednak włączyli się do gry i mogliśmy oglądać ciekawą rywalizację. Gospodarze kilkukrotnie próbowali uciekać rywalom, ale podopieczni Giampaolo Medei kurczowo trzymali się wyniku. To zmieniło się dopiero w drugiej części seta, kiedy Jastrzębski Węgiel po bloku Jeana Patry’ego odskoczył na 17:13. Największym kłopotem Resovii był atak. Stephen Boyer zupełnie nie punktował tym elementem, a błędy nie pomagały w odrabianiu strat. Przyjezdni jednak zerwali się do walki w samej końcówce. Boyer za średni występ zrehabilitował się w polu serwisowym, dwukrotnie popisując się asami. Rzeszowianie zbliżyli się do rywali na 24:23, ale Jastrzębie nie zmarnowało swojej szansy, wygrywając seta po ataku Szymury.

 

Początek drugiej odsłony również należał do gospodarzy. Jastrzębianie kąsali zagrywką i bez wahania wykorzystywali błędy rywali, prowadząc już 8:4. Resovia jednak nie zraziła się takim otwarciem. I w szeregach gości serwis działał bardzo dobrze, a Stephen Boyer wreszcie rozkręcił się w ofensywie. Rzeszowianie odrobili straty i znów mogliśmy oglądać zaciętą rywalizację. Jastrzębianie ponowny atak przypuścili przy zagrywkach Tomasza Fornala. Przyjmujący nie zwalniał ręki na linii 9. metra i mistrzowie Polski wrócili do trzypunktowego prowadzenia - 15:12. To jednak nie był koniec emocji. Resovia w decydującym momencie również pokazała pełnię możliwości w polu serwisowym, a atak Boyera zapewnił rzeszowskiej ekipie remis - 20:20. W końcówce wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Kolejne punktowe zagrywki Asseco przeważyły jednak szalę zwycięstwa na korzyść podopiecznych trenera Medei.

 

W trzeciej partii od początku obie drużyny szły ramię w ramię. As Toreya DeFalco przerwał grę punkt za punkt, wyprowadzając gości na 9:7. Jastrzębie jednak szybko odrobiło straty i ponownie mogliśmy oglądać zacięte wymiany. Tym razem wyrównaną walkę przerwali gospodarze, ale Resovia bardzo im w tym pomogła. Nieudane ataku Boyera pozwoliły jastrzębianom odskoczyć na dwa „oczka” - 17:15. Po stronie mistrzów kraju wyróżniał się między innymi Tomek Fornal, który nie zawodził zarówno w ofensywie, jak i w bloku czy obronie. Rozpędzeni podopieczni Marcelo Mendeza pewnie zmierzali po wygraną w secie. Resovia w końcówce jeszcze próbowała odwrócić losy tej odsłony, ale Jean Patry rozwiał nadzieje rywali, zdobywając dwudziesty piąty punkt po skutecznym ataku.

 

Postawiona pod ścianą Resovia kolejną partię rozpoczęła od prowadzenia 3:0. Szczęście gości nie trwało jednak długo. Jastrzębie szybko odpowiedziało pięknym za nadobne i na tablicy widniał remis. Gospodarze rozpędzali się z akcji na akcję, a ich głównym bohaterem był Rafał Szymura. Piękna seria przyjmującego wyprowadziła drużynę Marcelo Mendeza na 11:7. Jastrzębianie złapali swój rytm gry, a Resovia miała coraz większe problemy. Przyjezdni stracili aut w postaci zagrywki, a liczne błędy pozbawiały ich szans na odwrócenie losów tego seta i całego meczu. Jastrzębski Węgiel natomiast po kolejnym ataku fantastycznie dysponowanego Szymury mógł cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.


Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:23, 23:25, 25:23, 25:20)
Jastrzębski Węgiel: Patry,Toiniutti, M;Baye, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (L) oraz Sclater, Skruders, Jóźwik
Asseco Resovia: Boyer, Drzyzga, Kochanowski, Kłos, DeFalco, Louatki, Zatorski (L ) oraz Kędzierski, Bucki, Staszewski, Cebulj, Rejno
MVP: Rafał Szymura

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.