Liga Mistrzów: coraz więcej jasne, coraz większe emocje wśród niewiadomego
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 29.11.2023, 23:10
Piąta seria gier w piłkarskiej Lidze Mistrzów przyniosła kolejne rozstrzygnięcia. Są grupy, w których już wszystko jest jasne, jednak są także takie, gdzie do samego końca będą się ważyć losy poszczególnych zespołów. A co działo się w poszczególnych grupach? Zapraszamy.
GRUPA A
Jeśli ktoś powiedziałby, że przed ostatnią kolejką obok (pewnego już awansu) Bayernu, na miejscu dającym awans do 1/8 finału Champions League będzie Kopenhaga, zostałby zapewne uznany za szaleńca. A jednak, Kamil Grabara i spółka wskoczyli na drugą pozycję po bezbramkowym remisie na Allianz Arenie. Mimo to duńska drużyna nie jest jednak pewna nawet gry w Lidze Europy, bowiem po piętach depczą jej Galatasaray oraz Manchester United. Dwa ostatnie kluby w środę wczesnym wieczorem rozegrały świetne spotkanie, zakończone remisem 3:3, a na temat tego spotkania przeczytacie Państwo tutaj.
Bayern Monachium – FC Kopenhaga 0:0
Galatasaray Stambuł - Manchester United 3:3
(29’, 62’ Ziyech, 71’ Akturkoglu – 11’ Garnacho, 18’ Fernandes, 55’ McTominay)
GRUPA B
Arsenal zwycięzcą grupy, to jest pewne. „Kanonierzy” przypieczętowali ten fakt w środowy wieczór, kiedy to na Emirates Stadium rozbili Lens aż 6:0, pięć bramek zdobywając w pierwszej połowie, co pozwoliło drugie 45 minut wystąpić Jakubowi Kiwiorowi. W barwach gości całe spotkanie rozegrał Przemysław Frankowski, ale – delikatnie mówiąc - zachwycony ze swojego występu być nie może. Francuski zespół wciąż ma jednak szanse na grę w Europie na wiosnę. „Franek” i spółka nie mogą przegrać ostatniego meczu z Sevillą, bowiem wtedy to właśnie gracze Diego Alonso zagrają w Lidze Europy, bowiem drugie miejsce do 1/8 finału Champions League zajmie PSV. Holendrzy dziś wrócili z dalekiej podróży, bowiem dzięki czerwonej kartce Ocamposa ze stanu 0:2 „wyciągnęli” zwycięstwo 3:2. Liga Europy, królestwo Sevilli bez hiszpańskiego zespołu? Cóż, na dziś tak to wygląda.
Sevilla - PSV Eidhoven 2:3
(24’ Ramos, 47’ En Nesyri – 68’ Saibari, 81’ Gudelj (sam.), 90+2’ Pepi)
Arsenal Londyn – Lens 6:0
(13’ Havertz, 21’ Jesus, 23’ Saka, 27’ Martinelli, 45+1’ Odegaard, 86’ Jorginho (k.))
GRUPA C
Co prawda Napoli nie wygrało w Madrycie z Realem, jednak i tak melduje się w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na Santiago Bernabeu zespół spod Wezuwiusza powalczył, jednak ostatecznie to „Królewscy” zwyciężyli 4:2, a kolejną bramkę zdobył niesamowity Jude Bellingham. Dla grającego ponad godzinę Piotra Zielińskiego i jego kolegów zagrali jednak rywale, bowiem w Bradze gospodarze tylko zremisowali z Unionem 1:1. Duży wpływ zapewne miała na to czerwona kartka dla Niakate, który jeszcze przed przerwą osłabił swój zespół. Taki wynik wciąż daje nadzieję niemieckiemu zespołowi, który w ostatniej kolejce musi jednak wygrać z Realem i liczyć na wpadkę Bragi w meczu z Napoli.
Braga - Union Berlin 1:1
(51’ Djalo – 42’ Gosens)
Real Madryt - Napoli 4:2
(11’ Rodrygo, 22’ Bellingham, 84’ Paz, 90+4’ Joselu – 9’ Simeone, 47’ Anguissa)
GRUPA D
Dwa mecze, dwa remisy, jak jednak różne. Kapitalny comeback zaliczyli pewni awansu do fazy pucharowej zawodnicy Interu, którzy do przerwy przegrywali w Lizbonie z Benficą 0:3 po hat-tricku Joao Mario. Podopieczni Diego Simeone pokazali jednak charakter i po przerwie oni zdobyli trzy bramki, dając pierwszy punkt portugalskiemu zespołowi w tej edycji Ligi Mistrzów. Punkt, który jednak może nic nie dać, bowiem Real Sociedad, także pewny fazy pucharowej Champions League na wiosnę, bezbramkowo zremisował z Salzburgiem, przez co strata Benfici do austriackiego klubu to trzy punkty.
Benfica Lizbona - Inter Mediolan 3:3
(5’, 13’, 34’ Joao Mario – 51’ Arnautović, 58’ Frattesi, 72’ Sanchez (k.))
Real Sociedad – Red Bull Salzburg 0:0
GRUPA E
O ile po poprzedniej kolejce wiedzieliśmy, że w walce o fazę pucharową Ligi Mistrzów pozostały trzy zespoły, o tyle po wtorkowych meczach wiemy już wszystko. Atletico i Lazio zagrają na wiosnę w Champions League, Feyenoord „spada” do Ligi Europy. Wszystko po dublecie Ciro Immobile w meczu z Celticiem, który dał awans rzymian. Hiszpański klub z kolei zameldował się w 1/8 finału Ligi Mistrzów po zwycięstwie w Rotterdamie 3:1, gdzie dwa trafienia dla zespołu Diego Simeone zdobyli gracze gospodarzy.
Lazio Rzym – Celtic Glasgow 2:0
(45+1’ Immobile)
Feyenoord Rotterdam - Atletico Madryt 1:3
(77’ Wieffer – 14’ Geertruida (sam.), 57’ Heromoso, 81’ Gimenez (sam.))
GRUPA F
Po piątej kolejce Ligi Mistrzów blisko zwycięstwa w grupie, a pewną gry na wiosnę jest Borussia Dortmund, która po wtorkowym zwycięstwie 3:1 z Milanem ma trzy „oczka” przewagi nad PSG. Paryżanie, którzy mają mocarstwowe plany, wciąż nie są nawet pewni wyjścia z grupy, a wszystko przez remis 1:1 z Newcastle. Ten mecz obfitował w sporo kontrowersji, po których odsunięty od środowych spotkań na wozie VAR został Tomasz Kwiatkowski. Oprócz BVB wszystko wyjaśni się w ostatniej kolejce, gdzie na Signal Iduna Park zawita PSG, a Newcastle na własnym stadionie będzie gościć Milan. Do końca niewiele wiadomo, jak na „grupę śmierci” przystało.
AC Milan - Borussia Dortmund 1:3
(37’ Chukwueze – 10’ Reus (k.), 59’ Bynoe-Gittens, 69’ Adeyemi)
Paris-Saint-Germain – Newcastle United 1:1
(90+9’ Mbappe – 24’ Isak)
GRUPA G
Manchester City, Lipsk, Young Boys, Crvena – tak najprawdopodobniej będzie wyglądać ostateczna kolejność w tej grupie. W meczu dwóch pierwszych drużyn długo pachniało niespodzianką, bowiem do przerwy to zespół spod szyldu Red Bulla, prowadził 2:0, następnie City doprowadziło do wyrównania, Lipskowi nie uznano bramki po VAR-ze, aż w końcu na trzy minuty przed końcem Julian Alvarez dał gospodarzom komplet punktów. W Lidze Europy z kolei prawdopodobnie zagra Young Boys Berno. Szwajcarski zespół w arcyważnym spotkaniu pokonał na własnym stadionie mistrzów Serbii 2:0, ustalając wyniki w pierwsze pół godziny.
Manchester City – Red Bull Lipsk 3:2
(54’ Haaland, 70’ Foden, 87’ Alvarez – 13’, 33’ Openda)
Young Boys Berno - Crvena Zvezda Belgrad 2:0
(8’ Nedeljković (sam.), 29’ Blum)
GRUPA H
Robert Lewandowski znów bez gola, ale może odblokuje się w fazie pucharowej. „Blaugrana” zameldowała się bowiem w fazie pucharowej Ligi Mistrzów po zwycięstwie z FC Porto 2:1, a więcej na temat tego meczu przeczytacie Państwo tutaj. „Smoki” z kolei o awans będą musieli drżeć do ostatniej minuty ostatniego spotkania w grupie, które zagrają na własnym boisku z Szachtarem, który ulega im tylko bilansem pierwszego spotkania.
FC Barcelona – FC Porto 2:1
(22’ Cancelo, 57’ Joao Felix – 30’ Pepe)
Szachtar Donieck - Antwerpia 1:0
(12’ Matwinienko)