Snooker - UK Champions: Trump wciąż gromi

Snooker - UK Champions: Trump wciąż gromi

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 30.11.2023, 00:22

Judd Trump zagrał najbardziej efektownie i efektywnie w pierwszym z dwóch dni rywalizacji w ramach 2. rundy snookerowego UK Championship. Awans do ćwierćfinału wywalczyli też Ding Junhui, Mark Williams i Mark Selby. To był świetny dzień w Barbican Centre, pełnym wysokich, efektownych brejków.

 

Anglik prezentuje wyborną formę od początku sezonu, wygrał trzy turnieje, wbił blisko 50 setek, przegrywa rzadko. Dziś nie dał szans Jamie Jonesowi. Już w pierwszej partii wbił kolejną setkę, a potem, mniej efektownie, dominował przy stole niepodzielnie. Walijczyk nie grał źle, popełniał oczywiście więcej błędów, ale w swojej najlepszej nawet dyspozycji nie byłby w stanie z Trumpem nawiązać dziś wyrównanej walki.

 

W sesji popołudniowej awans do ósemki zapewnił sobie też Ding Junhui. To był świetny mecz, zwłaszcza w początkowej fazie. Chińczyk zaczął od dwóch frejmó z brejkami 126 i 110, na co Tom Ford odpowiedział dwoma z podejsciami za 118 i 98 punktów. Po przerwie przy stole się uspokoiło, niemniej doczekaliśmy się jeszcze trzech notowanych brejków, w tym zamykającymi mecz 106 punktami Junhui. Anglik gorzej czuł się w taktycznych rozgrywkach i dlatego przegrał 3:6.

 

Wieczorem doskonałe widowisko zafundowali nam dwaj Walijczycy - Mark Williams i Jamie Jones. Młodszy z graczy zaczął od dwóch wygranych partii i jednej paczki - 128 punktów. Odpwoiedź Williamsa była znakomita - 138 punktów, potem 55 i wyrównanie. Po przerwie starszy z Walijczyków wygrał trzy kolejne partie, wbijajac między innymi drugą setkę w meczu i wyszedł na prowadzenie 5:2. Jones wybronił się jeszcze na dwóch kolejnych stołach, ale w kolejnym na trzecią tego dnia paczkę Williamsa był już bezsilny.

 

Mark Selby w pierwszej rundzie wygrał bez starty partii. Dziś zagrał z Barrym Hawkinsem na pełnym dystansie,choć zaczął od prowadzenia 3:1 i dwóch setek - w tym najwyższego brejka jak na razie w turnieju - 142 punktów. Potem gracze wygrywali partie naprzemiennie, za każdym razem wnbijajac notowane brejki, Hawkins popisał się i setką - 133 punktami. Przy stanie 5:3 dla Selbiego jego rywal postawił wszystko na jedną kartę i brejkami 84 i 88 doprowadził do decidera. Tu walka trwała w zasadzie do ostatniej bili, Selby zapewnił sobie wygraną na różowej.

 

W ćwierćfinałach w piątek Junhui zagra z Williamsem, a Trump z Selbym - to z całą pewnością będą kapitalne widowiska.

 

Judd Trump - Jamie Jones 6:0 (107(100):24, 75:61, 93(59):6, 75(51):30, 77:44, 84:0)

Ding Junhui - Tom Ford 6:3 (126(126):1, 110(110):0, 0:118(118), 0:98(98), 67(51):60, 83:71, 0:92(62), 65:20, 106(106):0)

Mark Williams - Jamie Clarke 6:3 (8:78, 0:128(128), 138(138):0, 65(55):32, 65:31, 76(67):53, 107(107):30, 56(55):68, 44:64, 104(100):4)

Mark Selby - Barry Hawkins 6:5 (142(142):0, 72(52):5, 8:77(50), 101(101):0, 0:133(133), 76(76):1, 0:75(57), 70(70):9, 0:84(84), 0:88(88), 68:57)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.