Liga Mistrzyń CEV: polskie drużyny bez wygranej w 3. kolejce
Piotr Sumara/TAURON Liga

Liga Mistrzyń CEV: polskie drużyny bez wygranej w 3. kolejce

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 01.12.2023, 11:20

Trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń CEV nie była udana dla polskich zespołów. Grot Budowlani Łódź i PGE Rysice Rzeszów uległy faworyzowanym gigantom z Turcji i Włoch. Z kolei ŁKS Commercecon Łódź z wyprawy do Francji wrócił tylko z jednym punktem, przegrywając z Volero Le Cannet po tie-breaku.

 

Siatkarki Grota Budowlanych Łódź czekało duże wyzwanie. W 3. kolejce Ligi Mistrzyń podopieczne Macieja Biernata podejmowały u siebie Fenerbahce Opet Stambuł, wraz ze świetnie dysponowaną Magdaleną Stysiak. Polska atakująca od początku przygody w barwach tureckiego giganta zachwyca formą. Nic dziwnego więc, że to Fenerbahce było faworytem wtorkowego pojedynku. Grot jednak zamierzał powalczyć i tę walkę mogliśmy oglądać w pierwszym secie. Niestety mimo prowadzenia przez większość odsłony łodzianki nie utrzymały go do końca, ulegając w samej końcówce. Kolejne sety były już popisem tureckiej ekipy. Podopieczne Stefano Lavariniego przejęły kontrolę na boisku, triumfując 3:0 w całym meczu. Sama Stysiak zanotowała kolejny bardzo dobry mecz, kończąc spotkanie z dorobkiem 14. punktów.

 

Grot Budowlani Łódź - Fenerbahce Opet Stambuł 0:3 (24:26, 18:25, 19:25)

 

Kolejne ciekawe starcie mogliśmy oglądać w Rzeszowie, gdzie Rysice gościły Joannę Wołosz wraz z A.Carraro Imoco Conegliano. I w tym przypadku to raczej włoski zespół był faworytem. Rzeszowianki jednak rozpoczęły mecz odważnie, długo w pierwszej odsłonie prowadząc z rywalkami wyrównaną walkę. Gra wicemistrzyń Polski niestety posypała się pod naciskiem świetnie dysponowanej Isabelle Haak, która męczyła rzeszowianki nie tylko w ataku, ale też na linii zagrywki. Imoco przejęło inicjatywę na boisku i ze spokojem zwyciężyło pierwszą, a potem również drugą partię. Rysice mimo swoich problemów wróciły do gry w trzecim secie. Podopieczne Stephane Antigi poprawiły skuteczność w ataku i uaktywniły blok, co pozwoliło im na zwycięstwo 25:17. Rzeszowianki poszły za ciosem, długo nadając tempo gry także w czwartej serii. Tie-break był blisko, jednak zawodniczki z Conegliano nie złożyły broni. W trudnym momencie na boisku pojawiła się Joanna Wołosz, co odmieniło grę Imoco, ostatecznie doprowadzając przyjezdne do wygranej 3:1.


PGE Rysice Rzeszów - A. Carraro Imoco Conegliano 1:3 (15:25, 15:25, 25:17, 26:28)

 

Wyjazdowe granie w 3. kolejce czekało ŁKS Commercecon Łódź. Mistrzynie Polski we Francji zmierzyły się z Volero Le Cannet. Łodzianki nie rozpoczęły tego meczu fenomenalnie. Polskiej ekipie szczególnie doskwierała niemoc w ataku. Mimo kłopotów podopieczne Alessandro Chiappiniego pokazały determinację w decydującym momencie seta i wygrały premierową odsłonę 25:23. Niestety francuska drużyna nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Volero Le Cannet wykorzystało falującą grę ŁKS-u, przejęło stery na boisku i wyszło na prowadzenie w całym spotkaniu. Wiewióry zmobilizowały się w czwartej partii, a dobra dyspozycja Valentiny Diouf i Julity Piaseckiej doprowadziła je do tie-breaka. Piątego seta łodzianki jednak nie będą dobrze wspominać. Francuska drużyna szybko wypracowała sobie solidną przewagę, której nie oddała już do końca, wygrywając tie-breaka do 7. Tym samym ŁKS po pierwszej części fazy grupowej ma na swoim koncie jedną wygraną i plasuje się na 3. pozycji w grupie E.


Volero Le Cannet - ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (23:25, 25:18, 25:15, 20:25, 15:7)

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.