Piłka nożna kobiet – Liga Narodów: Polki z pierwszym miejscem w grupie i awansem do dywizji A!
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 01.12.2023, 20:01
Reprezentacja Polski pokonała w Stalowej Woli kadrę Ukrainy 1:0. Bramkę na wagę kompletu punktów dla Biało-Czerwonych zdobyła Adriana Achcińska. Wygrana oznacza, że Polki rywalizację grupową zakończą na pierwszym miejscu, premiowanym awansem do dywizji A kobiecej Ligi Narodów.
W piątkowy wieczór na stadionie przy ulicy Hutniczej w Stalowej Woli reprezentantki Polski rozegrały piąte, a zarazem przedostatnie spotkanie fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Narodów Kobiet. Rywalkami Biało-Czerwonych były piłkarki z Ukrainy, które w tym starciu wystąpiły w roli gospodarza, w związku trwającą na Ukrainie otrzymały możliwość rozegrania starcia na obiektach Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli. W roli faworyta do zwycięstwa stawiano Polki, które w przypadku zgarnięcia kompletu punktów zapewnią sobie awans do dywizji A oraz do kolejnej rundy eliminacji mistrzostw Europy 2025. Przed tym meczem podopieczne selekcjoner Niny Patalon miały na swoim koncie dziesięć oczek, prowadząc w grupie trzeciej, natomiast nasze rywalki trzykrotnie schodziły z boiska pokonane, tylko raz wygrywając z kadrą Grecji. W pierwszym starciu bezpośrednim górą były Polki, po niełatwym spotkaniu nasze reprezentantki wygrały z Ukrainkami 2:1, a dubletem popisała się wtedy Ewa Pajor.
Od pierwszego gwizdka na stadionie w Stalowej Woli inicjatywę na murawie przejąć próbowały Biało-Czerwone. Już w drugiej minucie po składnej akcji całego zespołu z prawego skrzydła w pole karne ukraińskiej kadry dogrywała Sylwia Matysik, jednak czujnie piłkę wyłapała golkiperka naszych grupowych rywalek. Polki dominowały w posiadaniu piłki, cierpliwie szukając swoich okazji do zaskoczenia zasieków obronnych gospodyń tego starcia. Starania reprezentacji Polski przyniosły zamierzone efekty po dziesięciu minutach gry, wtedy to doskonałym, mierzonym podaniem prostopadłym z głębi pola popisała się Klaudia Lefeld, do futbolówki w polu karnym Ukrainek dopadła Adriana Achcińska, minęła bramkarkę i pozostało jej tylko skierować piłkę do pustej bramki. Polki zasłużenie objęły prowadzenie na murawie stadionu w Stalowej Woli. Kolejne minuty niezmiennie upływały pod znakiem optycznej przewagi podopiecznych selekcjoner Patalon, Ukrainki starały się zagrozić bramce strzeżonej przez Kingę Szemik, jednak ich próby nie sprawiły żadnych problemów dobrze zorganizowanej defensywie Biało-Czerwonych. W 28. minucie Polki powinny były prowadzić różnicą dwóch trafień, po sporym zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadła Ewelina Kamczyk, ale świetną podwójną interwencją na linii bramkowej popisała się golkiperka ukraińskiej kadry, Daria Keliushyk, ratując swój zespół przed utratą gola. W ostatnim kwadransie pierwszej odsłony obraz gry nie ulegał zmianie, to Polki miały inicjatywę na boisku i szukały podwojenia dorobku bramkowego, natomiast Ukrainki mimo przebudzenia w końcówce nie potrafiły zagrozić bramce Szemik. Do szatni Polki schodziły z korzystnym rezultatem.
Po zmianie stron w posiadaniu piłki wciąż dominowały nasze reprezentantki. Biało-Czerwone umiejętnie dławiły w zarodku każdą ofensywną próbę przeciwniczek, nie rezygnując przy tym z działań ofensywnych. Polki regularnie testowały czujność Keliushyk między słupkami ukraińskiej bramki, posyłając dośrodkowania w pole karne rywalek. Golkiperka Ukrainek radziła sobie z dograniami Biało-Czerwonych, zanotowała również kluczową interwencję w pojedynku z Ewą Pajor, uprzedzając naszą snajperkę, by chwilę później oddalić zagrożenie od własnego pola karnego. W 75. minucie w indywidualnej akcji odnalazła się właśnie kapitan naszej kadry narodowej, Pajor wpadła w pole karne, minęła trzy rywalki i oddała uderzenie na bramkę, futbolówka przefrunęła jednak minimalnie nad poprzeczką. Druga odsłona upływała w nieco spokojniejszym tempie, wprawdzie Ukrainki mocniej naciskały, ale niezmiennie to Polki kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Już w doliczonym czasie gry kropkę nad „i” postawić mogła Pajor, ale jej uderzenie z ostrego kąta zatrzymało się tylko na słupku ukraińskiej bramki. Chwilę później arbiter meczu zagwizdała po raz ostatni i Polki mogły świętować wywalczenie pierwszego miejsca w grupie, premiowanego awansem do dywizji A. Na zakończenie fazy grupowej we wtorek, 5 grudnia, Biało-Czerwone w Sosnowcu podejmą reprezentację Grecji.
Ukraina – Polska 0:1 (0:1)
Bramki: 10’ Achcińska
Ukraina: Keliushyk – Basanska, Shmatko, Korsun, Petryk – Khimich, Pantsulaia, Apanaschenko, Semkiv (61’ Hiryn), Andrukhiv (77’ Kozlova) – Kravchuk (61’ Hluschenko)
Polska: Szemik – Matysik, Zieniewicz, Woś, Wiankowska – Lefeld (80’ Wróbel), Pawollek, Achcińska (57’ Jedlińska) – Grabowska (86’ Adamek), Pajor, Kamczyk
Żółte kartki: 44’ Semkiv
Sędziowała: Ana Maria Terteleac (ROU)
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.