Igrzyska Paryż 2024. Podsumowanie wydarzeń 31.07. Polska z kolejnym medalem.
- Dodał: Emilian Zygmunt
- Data publikacji: 01.08.2024, 09:36
Ostatni dzień lipca był szczęśliwy dla polskich zawodników na Igrzyskach w Paryżu.
Nie zabrakło wzruszeń, szczęścia , dramatów naszych sportowców
Faworyci nie zawiedli, słabszy dzień Zwolińskiej, wioślarze z medalem.
Udanie ostatni dzień lipca, zainaugurowali polscy siatkarze, którzy po pięciosetowym, zaciętym spotkaniu pokonali Brazylię 3:2 i awansowali do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego. Swój drugi mecz na Igrzyskach wygrały siatkarki, które pokonały reprezentantki Kenii 3:0 i także awansowały do dalszej fazy turnieju. Swój drugi mecz rozegrali także koszykarze 3x3.„Biało-czerwoni” pokonali reprezentację USA 19:17.To jednak nie koniec dobrych wiadomości .Nasza wioślarska czwórka podwójna w składzie : Dominik Czaja, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański wywalczyła brązowy medal w wyścigu na 2000m.W finale triumfowała ekipa holenderska, która wyprzedziła reprezentację Włoch.
Do ćwierćfinału turnieju bokserskiego awansowała reprezentantka Polski w kategorii do 75 kg Elżbieta Wojcik.
Szczęście jednych, jest nieszczęściem drugich
Swój kolejny mecz rozegrała Iga Świątek. Jej przeciwniczką była reprezentantka USA Danielle Collins.Po pewnym zwycięstwie w pierwszym secie, który liderka rankingu WTA wygrała 6:1, w drugiej partii Polka miała lekki kryzys, co skutkowało wygraniem seta przez Amerykankę 6:2.Trzecia partia zaczęła się od wyraźnej przewagi raszynianki, która w pewnym momencie prowadziła już 4:0.Po kilku minutach Colins zgłosiła swemu sztabowi problemy zdrowotne i przy stanie 4:1 dla Świątek poddała mecz, z powodu kontuzji. Po meczu, wściekła na Igę Collins miała wypalić:
„Powiedziałam jej, że nie musi być nieszczera w związku z moją kontuzją, nie potrzebuję fałszu. Wiele dzieje się na oczach kamer, widzimy ludzi z charyzmą, którzy są tacy sami w szatni. Ja nie miałam takich doświadczeń, nie czuję, że ktoś powinien być nieszczery. Powinno się być takim, jakim się jest naprawdę. Potrafię to zaakceptować, nie potrzebuję fałszu”
Do sprawy odniosła się także mocno zaskoczona słowami rywalki Świątek:
„Nie wiem, o co jej chodziło. Nie mieliśmy nawet żadnych interakcji. Ja nie wiedziałam, z czym ma problem, nie wiedziałam czy ma kontuzje, czy potrzebuje chwili przerwy. Nie spodziewałam się, że skreczuje.
Spytałam czy wszystko jest ok, zadałam takie pytanie. Nie było żadnego stwierdzenia i czegoś, żeby powiedzieć, że byłam nieszczera”
Pecha w swoim półfinałowym przejeździe w kategorii C1 miała Klaudia Zwolińska. Polce oprócz sporych problemów przy jednej z bramek, doliczono 4 karne sekundy, co skutkowało 17 miejscem i brakiem awansu do finału. Złoty medal zdobyła reprezentantka Australii Jessica Fox, na drugim stopniu podium zawody ukończyła Niemka Elena Lilik, na najniższym stopniu podium uplasowała się Amerykanka Evy Liebfarth.